Pierwsze dwa człony tytułu odwołujące się do światowej klasyki dramatu to nawiązanie wprost do felietonu, który napisałem ponad osiem lat temu. Odnosił się do konkursu na dyrektora Teatru Dramatycznego w Białymstoku. Po dwudniowych przesłuchaniach konkursowych, które odbyły się 24-25 maja 2016 roku komisja konkursowa zdecydowała, że najlepszą osobą do pełnienia funkcji dyrektora białostockiej sceny będzie jej aktor Piotr Półtorak, wiceszef zakładowej Solidarności, przewodniczący Rady Miasta Wasilków (związany z PiS). Pisze Tomasz Maleta w „Kurierze Porannym”.
Tytuł oryginalny
Kto się boi Piotra Półtoraka, czyli od czekania na Godota do igraszek z diabłem
Źródło:
„Kurier Poranny” online
Link do źródła