Inne aktualności
-
Kraków. Zmarła Elżbieta Penderecka
31.10.2025 20:01
- Warszawa. Ruszył nabór do trzech programów dotacyjnych na rok 2026 31.10.2025 19:45
- Warszawa. Wkrótce rozpocznie się 23. Warszawski Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej „Kamera Dawida” 2025 31.10.2025 19:39
- Gorzów Wlkp. Już wkrótce 41. Gorzowskie Spotkania Teatralne 31.10.2025 18:33
- Poznań. Listopad w Polskim Teatrze Tańca 31.10.2025 18:07
- Warszawa. Satyryk Zenon Laskowik uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 31.10.2025 17:18
-
Warszawa. Trwa nabór do trzeciego sezonu Otwartej Sceny Instytutu Teatralnego
31.10.2025 16:02
- Gdańsk. Tytuł Miasta Literatury UNESCO dla Gdańska 31.10.2025 13:58
- Lublin. W Teatrze Starym spektakl o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej 31.10.2025 13:46
-
Teatr Telewizji. „Embodying Pasolini” z Tildą Swinton już 3 listopada
31.10.2025 12:47
- Warszawa. 94 uczniów ze szkół artystycznych otrzymało stypendia ministra kultury 31.10.2025 12:45
- Kraków. Architekci w pierwszym rzędzie Narodowego Starego Teatru 31.10.2025 12:20
- Gdańsk. Wystawa „Witkacy Wielokrotny” w Muzeum UG 31.10.2025 12:18
- Łódź. Posłuchaj „Dziadów” 31 października 31.10.2025 12:04
Teatr im. Juliusza Słowackiego potrzebuje pilnie 3 mln zł. Bez tych pieniędzy nie ma co marzyć o kolejnych premierach. Placówka jest w trudnej sytuacji finansowej, bo Ministerstwo Kultury wycofało się z deklaracji finansowania sceny. Najprawdopodobniej w piątek ruszy zbiórka narodowa, która ma pomóc uratować teatr.
Teatr Słowackiego, jako samorządowa instytucja kultury, jest finansowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Od tego roku placówka miała też dostać wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako scena narodowa (na podobnych zasadach jak Stary Teatr). Resort wycofał się jednak ze złożonej obietnicy, pozostawiając krakowską scenę z dziurą w budżecie.
Edyta Sotowska-Śmiłek, zastępca dyrektora ds. komunikacji marketingowej Teatru im. Słowackiego: - Układaliśmy budżet pod założenia i obietnicę, że będziemy sceną narodową. Gdy Ministerstwo Kultury wycofało się, zostaliśmy postawieni w trudnej sytuacji finansowej. Nie występowaliśmy o granty, bo nie możemy dublować finansowania z tych samych źródeł. W efekcie brakuje nam w budżecie 3 mln zł. To miały być pieniądze na premiery, pracę artystyczną i nowe projekty.
- Potwierdziły się najgorsze koszmary: w teatrze publicznym nadal - w tym przypadku poprzez ekonomię - usiłuje się wpływać na to, co dzieje się na scenie, co chcą powiedzieć artyści i twórcy - mówi Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. Słowackiego. I dodaje, że politycy i urzędnicy, bez względu na ich przynależność polityczną, nie powinni tego robić, bo nie mają odpowiednich kompetencji, by rozmawiać o sztuce. Teatr im. Słowackiego prowadzi także rozmowy z Urzędem Marszałkowskim, który jest jego organem założycielskim. - Wspólnie liczymy pieniądze. I mamy nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie. Co do Krakowa, zdajemy sobie sprawę, że miasto nie może bezpośrednio nas wesprzeć, ale trwają właśnie spotkania i z miejskimi urzędnikami i z radnymi, które - mam nadzieję - będą owocne - podsumowuje Sotowska-Śmiłek.