EN

23.05.2023, 18:26 Wersja do druku

Kraków. Minister kultury Litwy: kiedy agresor stara się zanegować istnienie kultury osiąga efekt odwrotny

Inne aktualności

Jestem szczęśliwy, że podpisanie tak ważnych dokumentów odbywa się w tak specjalnym miejscu - na Zamku Wawelskim. Tutaj widzimy dużo śladów naszej wspólnej historii. I kiedy agresor stara się zanegować istnienie kultury osiąga efekt odwrotny, to tym bardziej jednoczy nasze narody - mówił w Krakowie minister kultury Litwy Simonas Kairys.

We wtorek w Zamku Królewskim na Wawelu ministrowie kultury Polski, Ukrainy i Litwy podpisali deklarację o współpracy na rzecz ochrony ukraińskiej kultury, wspierania jej w Polsce i na Litwie, umożliwienia pracy twórczej ukraińskim artystom w tych państwach. Ministrowie kultury Polski i Ukrainy podpisali także Memorandum o współpracy Polski i Ukrainy w zakresie inwentaryzacji strat obiektów architektury i archeologii wyrządzonych wskutek rosyjskiej inwazji.

"Jestem niezwykle szczęśliwy, że podpisanie tak ważnych dokumentów odbywa się właśnie w tak specjalnym miejscu, czyli na Zamku Wawelskim. Właśnie tutaj widzimy dużo śladów naszej wspólnej historii, naszych wspólnych władców, którzy byli tutaj. Każdy kamień, każda cegła mówi o tym, o naszej wspólnej przeszłości. I wówczas kiedy agresor stara się zanegować egzystowanie, istnienie kultury, przede wszystkim kultury, to właściwie osiąga efekt odwrotny. To tym bardziej jednoczy nasze wszystkie narody, nasze państwa i naszych ludzi" - powiedział minister kultury Republiki Litewskiej.

Podkreślił swój "wielki żal", że Ukraina płaci zbyt wielką cenę za to, że "my tutaj możemy spokojnie sobie żyć w wolności". "Dlatego my bardzo przeżywamy, bardzo martwimy się o ludność Ukrainy, ale też wspieramy ich wszelkimi możliwymi sposobami. I oczywiście bardzo się cieszę, że współpracujemy nie tylko w strefie kultury, podkreślając wszystkie najważniejsze akcenty naszej wspólnej historii, a jednocześnie zwracamy uwagę Unii Europejskiej, że dezinformacja, propaganda to są też równie niebezpieczne środki, z którymi trzeba walczyć. Na początku wróg zawsze stara się najpierw zatruć nasze umysły, a dopiero potem przychodzi zbrojnie" - zaznaczył.

"Jednak kiedy mamy dobrą pamięć o swojej własnej historii, o symbolach, na których budujemy swoją współczesność, swoje życie, to nic nie jest w stanie strącić nas z tego mocnego podłoża. Jeszcze raz chciałbym bardzo serdecznie podziękować za to, że spotykamy się wszyscy razem tutaj na Wawelu i jesteśmy razem, wspólnie, by podtrzymać Ukrainę w jej walce za naszą wspólną przyszłość i że ta walka w końcu będzie zwycięska" - dodał litewski minister kultury.

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne