6 marca Andrzej Wajda skończyłby 97 lat. Choć reżysera nie ma już z nami od 7 lat, Kraków zawsze pamięta o swoim mistrzu. Na przykład Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, które zaprasza na wystawę „Werki. Wajda”. Wernisaż dokładnie w dniu rocznicy urodzin wybitnego reżysera.

Wiosną Kraków świętował zwykle urodziny Andrzeja Wajdy. Z okazji ostatnich, 90., w 2016 roku miasto zorganizowało koncert muzyki filmowej z filmów mistrza oraz poświęconą mu sesję naukową. Reżyser był bardzo związany z Krakowem. Tutaj Wajda studiował malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych, stąd pojechał na egzamin do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, którą ukończył potem z dyplomem reżysera, to w Krakowie kręcił swoje najważniejsze filmy, np. „Katyń" czy „Wesele" na podstawie tekstu Stanisława Wyspiańskiego, wreszcie to na krakowskiej scenie Narodowego Starego Teatru powstawały jego legendarne inscenizacje teatralne, m.in. „Biesy". Podczas koncertu jubileuszowego reżyser żartował: – W wieku 14 lat zachwyciłem się witrażami Wyspiańskiego w kościele Franciszkanów i swój pierwszy list miłosny jako nastolatek napisałem nie do dziewczyny, ale do Wyspiańskiego. Tak ten Kraków na mnie oddziałuje.