EN

10.09.2024, 17:32 Wersja do druku

Kraków. 20. sezon artystyczny Teatru Łaźnia Nowa „Zachowaj czystość umysłu”

Teatr Łaźnia Nowa rozpoczyna dwudziesty sezon teatralny. W ciągu dwudziestu lat istnienia zrealizował ponad 4500 wydarzeń artystycznych i 111 premier, które zobaczyło ponad milion widzów.

fot. mat. teatru

Inne aktualności

Stworzony przez Małgorzatę Szydłowską i Bartosza Szydłowskiego teatr od początku przyciągał zarówno najbardziej uznane reżyserki i reżyserów, jak i młodych twórców, którzy stawiali na scenie swoje pierwsze kroki. W przestrzeni Łaźni stale obecna była również otwartość na artystów scen międzynarodowych. Podobnie będzie w najbliższym sezonie.

W programie 2024/2025, który odbędzie się pod hasłem „Zachowaj czystość umysłu” nawiązującym do historii Łaźni, znalazły się: dwie nowe premiery Mateusza Pakuły, obsypanego w ubiegłym roku nagrodami za spektakl „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałujꔄCzerwone i czarne” Stendhala w reżyserii Bartosza Szydłowskiego”cztery spektakle młodych twórców oraz dwie międzynarodowe koprodukcje

Nowy sezon Łaźnia rozpocznie na największej polskiej scenie. 30 września w Teatrze Telewizji odbędzie się transmisja „Powrotu do Reims” w reżyserii Katarzyny Kalwat, z Jackiem Poniedziałkiem w roli głównej. A 4 listopada, publiczność zgromadzona przed TV zobaczy „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” Mateusza Pakuły.

W sezonie 2024/25 na łaźniowej scenie zobaczymy dwa nowe spektakle autora i reżysera „Jak nie zabiłem…”. Pierwszym z nich będzie „Latający Potwór Spaghetti”, farsa religijna, w której Pakuła po raz kolejny sięgnie do tematów związanych z polskim tabu.

„Latający Potwór…”, którego premiera odbędzie się 1 grudnia, nawiązuje do faktycznego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti, który został założony na początku XXI wieku w USA przez Bobby'ego Hendersona. Do współpracy nad spektaklem Mateusz Pakuła zaprosił twórców, którzy zapracowali z nim na sukces „Jak nie zabiłem…”. W obsadzie zobaczymy m.in. Zuzannę Skolias-Pakułę, Szymona Mysłakowskiego i Jana Jurkowskiego. Ostatni z aktorów wcieli się w postać… diabła. Na scenie zobaczymy również aktorkę Emose Uhunmwangho, która zagrała w wyreżyserowanym przez Mateusza Pakułę w Teatrze Capitol spektaklu „Złote płyty”. Scenografią i kostiumami do spektaklu zajmie się Justyna Elminowska. Muzykę na żywo wykonają: Marcin Pakuła i Dominik Róg.

Kolejną premierą Mateusza Pakuły, która jest zaplanowana na wiosnę przyszłego roku (12 kwietnia), będzie adaptacja jego najnowszej książki pt. „Skóra po dziadku”, wydanej w tym roku przez Wydawnictwo Agora. Autor „Jak nie zabiłem…” po raz kolejny sięga w niej do rodzinnej historii. Tym razem zabiera czytelników w podróż do epicentrum stalinizmu, początku lat 50., gdy jego dziadek za szczeniacki wybryk został osadzony w kieleckiej katowni. Spektakl powstaje w koprodukcji z Teatrem Żeromskiego w Kielcach.

Mateusz Pakuła jest związany z Teatrem Łaźnia Nowa od 2011 roku. Został wówczas zaproszony przez Bartosza Szydłowskiego do współpracy przy spektaklu „Wejście smoka. Trailer” (był autorem scenariusza). Z Łaźnią związany jest również debiut reżyserski Mateusza Pakuły, „Pluton p-brane” z Janem Peszkiem w roli głównej (2018). 

„Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”, który powstał w ubiegłym roku w koprodukcji z Teatrem im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, otrzymał ponad 20 najważniejszych nagród teatralnych w Polsce. W tym m.in. Grand Prix Festiwalu Boska Komedia, Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej oraz Nagrodę Teatralną im. Stanisława Wyspiańskiego. Mateusz Pakuła otrzymał również Nagrodę Kulturalną Onetu i Miasta Krakowa O!Lśnienia 2024.

Młodzi w Łaźni

Pierwsze trzy premiery sezonu na łaźniowej scenie zrealizują artyści najmłodszego pokolenia: Barbara BendykAnna Obszańska i Tadeusz Pyrczak.

– Wbrew całej brutalności świata, domagającego się jasnych deklaracji i wyrazistych postaw, młodzi twórcy odważnie i z dużą wrażliwością sięgają po nieoczywiste doświadczenia. Interesuje ich relacja z naturą, poczucie wyobcowania, granice tego co realne, a co wyobrażone, przepracowanie, presja oczekiwań, pasja, a nawet duchowość – mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor Teatru Łaźnia Nowa.

20 września odbędzie się premiera spektaklu „Wyrwa” w reżyserii Barbary Bendyk, studentki trzeciego roku reżyserii Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie.

– To opowieść o relacji człowieka z naturą, którą ma w sobie i której jest częścią. O trudnej dynamice tego mniej lub bardziej uświadomionego związku, wypełnionego walką o wpływy, zależność i dominację – mówi reżyserka.

W październiku Tadeusz Pyrczak, student czwartego roku reżyserii na Wydziale Reżyserii i Dramaturgii AST w Krakowie, wyreżyseruje spektakl pt. „Szczęśliwy Syzyf”, inspirowany słynnym esejem Alberta Camus’a „Mit Syzyfa” (premiera: 18 października).

– „Szczęśliwy Syzyf” to opowieść o ludziach, którzy świadomie wybierają dekadencję, aby uciec od nudy i bezsensu. Ich bunt jest jednocześnie śmieszny i tragiczny, bo choć ironicznie komentują swoje porażki, nie potrafią się od nich uwolnić” – mówi Tadeusz Pyrczak.

9 grudnia odbędzie się krakowska premiera spektaklu „Giselle, tańcz!” Anny Obszańskiej, absolwentki Wydziału Reżyserii Dramatu Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie oraz Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu (koprodukcja z Festiwalem Kontrapunkt). Walka, którą stacza tytułowa baletnica „Giselle…”, balansując pomiędzy światami życia i śmierci, nawiązuje do osobistych doświadczeń reżyserki, która musiała stoczyć walkę o powrót do sprawności, po przebytym zawale mózgu.

W końcu stycznia Ewa Galica, absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie, wyreżyseruje spektakl inspirowany postacią kanonizowanej przez Jana Pawła II Faustyny Kowalskiej.

Reżyserzy z Chile i Korei na Łaźniowej scenie

W ramach międzynarodowego cyklu „Konstelacje” na nowohuckiej scenie pojawią się spektakle spoza kręgów kultury europejskiej: „Ostatnia Nadzieja” chilijskiego reżysera Luisa Guenela Soto i „Haribo Kimchi”, wyreżyserowane przez pochodzącego z Korei Południowej Jaha Koo.

Na scenie „Ostatniej nadziei”, która będzie miała premierę 8 listopada, spotkają się dwie niezwykłe aktorki: Hilda Snippe, 60-letnia Holenderka, która widzi tylko w 1% na jedno oko; oraz Ébana Garín Coronel, 33-letnia Chilijka, która w pełni dysponuje zmysłem wzroku. Będzie to sugestywna opowieść o świecie poza percepcją wzrokową.

W „Haribo Kimchi”, koreański reżyser Yaha Koo łączy muzykę, nowatorskie wideo i robotycznych wykonawców, zastanawiając się nad asymilacją kulturową ze wszystkimi jej konfliktami i paradoksami (premiera 24 kwietnia 2025).

„Czerwone i czarne” Bartosza Szydłowskiego

W drugiej połowie sezonu na łaźniowej scenie zobaczymy spektakl „Czerwone i czarne”, adaptację głośnej książki Stendhala z 1830 r., w reżyserii Bartosza Szydłowskiego, która powstaje w koprodukcji z Teatrem im. J. Słowackiego. Bohaterem książki jest Julian Sorel, który marzy o awansie społecznym i karierze, i jest gotów zrobić wszystko, aby osiągnąć sukces. Tytułowe kolory symbolizują mundur i sutannę. Książka została umieszczona w 1864 r. przez Kościół w indeksie ksiąg zakazanych. Za adaptację powieści odpowiada Krzysztof Szekalski. Scenografię i kostiumy do spektaklu zrealizuje Małgorzata Szydłowska, autorem muzyki będzie Dominik Strycharski, a wideo – Dawid Kozłowski,

– Historia „Czerwonego i czarnego” dzieje się tuż po zakończeniu rewolucji oraz po epoce napoleońskiej – mówi Bartosz Szydłowski. – Po okresie bardzo mocnych, radykalnych zmian społecznych i politycznych. Można powiedzieć, że pewne wektory i siły zawarte w „Czerwonym…” są również naszym doświadczeniem po zakończeniu rządów partii mającej ambicje przemeblowania wszystkich społecznych wartości. Czy możliwy jest powrót do porządku sprzed tej zmiany? Jedni chcą iść do przodu, inni się chowają, jeszcze inni próbują coś uratować z dawnego świata, zapominając, że pewne procesy są nieodwracalne. Te pytania stają się dla nas punktem wyjścia do pracy nad spektaklem – podkreśla reżyser.

Teatr Nurt

Podczas jubileuszowego sezonu w repertuarze Łaźni nie mogło również zabraknąć mocnego, nowohuckiego akcentu. Jeszcze tej jesieni zobaczymy na łaźniowej scenie spektakl „Nurt” opowiadający historię pierwszego, nowohuckiego Teatru Nurt, założonego w 1952 r. przez Jana Kurczaba. Większość aktorów teatru stanowili robotnicy budujący przyszłą Hutę im. Lenina. Scenariusz spektaklu napisała Elżbieta Łapczyńska, autorka głośnego „Bestiariusza Nowohuckiego”. 25 sierpnia, odbyło się performatywne czytanie sztuki w którym udział wzięli aktorzy Teatru im. Juliusza Słowackiego: Hanna Bieluszko, Barbara Jonak, Dominik Stroka, Jerzy Światłoń; i amatorzy (w tej roli pracownicy Teatru Łaźnia Nowa i Domu Utopii). Muzykę na żywo wykonał Dominik Strycharski. Spektakl „Nurt” przygotowują Małgorzata i Bartosz Szydłowscy.

Źródło:

Materiał nadesłany

Wątki tematyczne