Inne aktualności
- Warszawa. MKiDN: NIMiT wydłuży terminy realizacji projektów w ramach KPO dla kultury 24.12.2024 15:22
- E-teatr życzy pełnych spokoju i radości Świąt Bożego Narodzenia! 24.12.2024 14:25
- Białystok. Igor Gorzkowski reżyseruje „Wieczór Trzech Króli” w Teatrze Dramatycznym 24.12.2024 13:00
- Warszawa. Pożegnano Switłanę Oleszko – słynną ukraińską reżyserkę teatralną 24.12.2024 11:14
- Kraków. 28 grudnia ruszy Pochód Kolędniczy z Teatrem Złoty Róg 24.12.2024 10:40
- Słupsk. Sylwester w Nowym Teatrze w klimacie PRL-u 24.12.2024 10:12
- Sopot. Muzyczne serce Polski z germańskim epizodem. Powstanie muzeum Opery Leśnej 24.12.2024 09:47
- Kielce. „Noworoczna piosenka” zapowiada płytę z utworami Jerzego Wasowskiego 24.12.2024 09:37
- Lublin. Nie żyje aktor Jan Wojciech Krzyszczak 24.12.2024 09:14
- Kraj. Święta z Polskim Radiem – wyjątkowe audycje, muzyka i refleksja 24.12.2024 09:08
- Warszawa. Fundacja Ivana Wyrypajewa Teal House otworzyła program „Art Integration” 23.12.2024 17:35
- Internet. Antologia dramatów Jolanty Janiczak 23.12.2024 17:17
- Poznań. Koncert Noworoczny, wznowienia i pożegnania. Styczeń w Teatrze Wielkim 23.12.2024 15:19
- Siedlce. Premiera spektaklu „Mił(ość)” w Centrum Kultury i Sztuki 23.12.2024 15:01
Witalność przesyca każdą graną przez nią nutę. Gdy Martha Argerich siada przy fortepianie, nadal jest w znakomitej formie. Warto też sięgnąć po archiwalne nagrania.
Nastały upały, a na mojej skórze pojawiła się gęsia skórka. Słucham właśnie finału Sonaty fortepianowej h-moll Fryderyka Chopina w wykonaniu Marthy Argerich. Potężne, monumentalne akordy przecinane pasażami o niezrównanej lekkości. Nagranie z czerwca 1965 r. Dawno to było. Ale przez siłę wyrazu i natężenie emocji, którymi naelektryzowana jest interpretacja Argerich, wydaje się, jakby pianistka grała to właśnie dziś, tu i teraz, z pominięciem ograniczeń czasu i przestrzeni.
Słynna argentyńska pianistka skończyła 5 czerwca 80 lat. Choć niedawno poważnie chorowała, to przecież gdy siada przy fortepianie, nadal jest w znakomitej formie. Witalność przesyca każdą graną przez nią nutę. Krążył kiedyś dowcip: „Dlaczego Martha Argerich gra tak szybko?". Odpowiedź: „Ponieważ może". A przecież nie o szybkość tu chodzi, ale o siłę wyrazu.
Do poczytania: Cytat dnia: