Inne aktualności
- Zabrze. Muzeum Górnictwa Węglowego przygotowuje performance „Symfonia Kopalni” 02.11.2024 20:41
- Kraków. W krakowskich kościołach trwają Zaduszki Organowe 02.11.2024 20:29
- Ukraina. Grzegorz Jarzyna wystawi sztukę w Kijowie 02.11.2024 12:34
- Poznań. Teatr Wielki wystawi pierwszą operową inscenizację „Ślubu” Gombrowicza 02.11.2024 12:07
- Warszawa. Premiera „Rasputina” w reż. Michała Walczaka w Teatrze Rampa 02.11.2024 10:58
- Warszawa. MKiDN podało terminy naborów do kolejnych Programów Ministra 02.11.2024 09:33
- Warszawa. Szefowa MKiDN o ustawie o zabezp. socjalnym artystów: będzie nas to kosztować ok. 350 mln zł 31.10.2024 20:58
- Niemcy. Joanna Lewicka reżyseruje „Raj niekochanych“ Roberta Menasse 31.10.2024 20:52
- Kraj. Odeszli w minionych 12 miesiącach 31.10.2024 20:00
- Kraj. „Wiara nadzieja miłość” – premiera Teatru Telewizji w reżyserii Agnieszki Glińskiej – 4 listopada 31.10.2024 15:11
- Gdańsk. Premiera „Hate Haus" Cór Kultury w Teatrze Szekspirowskim 31.10.2024 15:09
- Warszawa. Ciało/Umysł: Śmiech, taniec i refleksja – podsumowanie 23. edycji festiwalu 31.10.2024 14:11
- Białystok. Listopad w Operze i Filharmonii Podlaskiej 31.10.2024 13:34
- Warszawa. MKiDN: 71 uczniów ze szkół artystycznych otrzymało stypendia ministra kultury 31.10.2024 13:24
Witalność przesyca każdą graną przez nią nutę. Gdy Martha Argerich siada przy fortepianie, nadal jest w znakomitej formie. Warto też sięgnąć po archiwalne nagrania.
Nastały upały, a na mojej skórze pojawiła się gęsia skórka. Słucham właśnie finału Sonaty fortepianowej h-moll Fryderyka Chopina w wykonaniu Marthy Argerich. Potężne, monumentalne akordy przecinane pasażami o niezrównanej lekkości. Nagranie z czerwca 1965 r. Dawno to było. Ale przez siłę wyrazu i natężenie emocji, którymi naelektryzowana jest interpretacja Argerich, wydaje się, jakby pianistka grała to właśnie dziś, tu i teraz, z pominięciem ograniczeń czasu i przestrzeni.
Słynna argentyńska pianistka skończyła 5 czerwca 80 lat. Choć niedawno poważnie chorowała, to przecież gdy siada przy fortepianie, nadal jest w znakomitej formie. Witalność przesyca każdą graną przez nią nutę. Krążył kiedyś dowcip: „Dlaczego Martha Argerich gra tak szybko?". Odpowiedź: „Ponieważ może". A przecież nie o szybkość tu chodzi, ale o siłę wyrazu.
Do poczytania: Cytat dnia: