„Obcy w lesie” w reż. Arkadiusza Klucznika w Zdrojowym Teatrze Animacji w Jeleniej Górze. Pisze Piotr Grosman w Teatrze dla Wszystkich.
fot. mat. teatru
Choć oficjalnie Światowy Dzień Lalkarstwa przypada 21 marca, Zdrojowy Teatr Animacji im. Bogdana Nauki w Jeleniej Górze–Cieplicach premierę spektaklu „Obcy w lesie” Danuty Parlak w reżyserii Arkadiusza Klucznika miał 22 marca. Przedstawienie, które zachwyciło widzów w każdym wieku, szczególnie urzekło najmłodszych.
Przed spektaklem dyrektorka teatru Małgorzata Nauka odczytała światowe orędzie z okazji 22. Światowego Dnia Lalkarstwa. Autorami przesłania byli Linda Blanchet, Stefan Kaegi i Zaven Paré, którzy zwrócili uwagę na zagrożenia, jakie sztuczna inteligencja może stanowić dla teatru lalek.
„Obcy w lesie” to połączenie żywego planu i lalek/masek. Widzowie od trzeciego roku życia mogą wraz z bohaterami rozwiązać kryminalną zagadkę. Pani Zięba (Dorota Fluder–Głowacka) alarmuje, że z jej gniazda zniknęło pisklę. Wiewióra (Aga Ejsmont) i Rudy (Sylwester Kuper) ruszają na poszukiwania. Podejrzenia padają na obcego, choć brak dowodów. Kolejne „śledztwa” wykazują, że zaginął również miód Niedźwiedzia (Sławomir Mozolewski), a w legowisku Pani Dzikowej (Diana Jonkisz) panuje bałagan. Do poszukiwań dołączają trzy warchlaki (Radosław Biniek, Rafał Tadeusz Ksiądzyna, Jacek Maksimowicz). Gdy obcy zostaje odnaleziony, okazuje się, że pisklę zasnęło pod skrzydłem brata, Niedźwiedź sam zjadł miód, a bałagan to sprawka warchlaków. „Obcym” jest Pingwin Edmund (Radosław Biniek), korespondencyjny przyjaciel Rudego. Rudy, zawstydzony niesłusznymi oskarżeniami, uświadamia sobie, że strach przed nieznanym prowadzi do pochopnych ocen.
Spektakl to piękna lekcja tolerancji. Demonizowanie obcych wynika z lęku, choć nowy przybysz może okazać się przyjacielem. Opowieść o mieszkańcach lasu wzbogacają barwna scenografia Urszuli Kubicz–Fik oraz muzyka Marcina Partyki. Aktorzy – Aga Ejsmont, Dorota Fluder–Głowacka, Diana Jonkisz, Radosław Biniek, Rafał Tadeusz Ksiądzyna, Sylwester Kuper, Jacek Maksimowicz i Sławomir Mozolewski – tworzą dynamiczny zespół animatorów.
Najważniejsza jest relacja aktora z lalką, którą jeleniogórscy lalkarze opanowali do perfekcji. To zasługa reżysera Arkadiusza Klucznika, specjalisty od teatru maski i edukacyjnej funkcji teatru. Ich praca z pewnością zostanie doceniona przez najmłodszych widzów.