Logo
Recenzje

Z Olsztyna prosto na Marsa i dalej w kosmos

13.11.2025, 14:09 Wersja do druku

„Dziewiąta planeta” w reż. Zuzanny Łuczak Wiśniewskiej w Olsztyńskim Teatrze Lalek. Pisze Hania Wittstock w AICT Polska.

fot. Piotr Nykowski / mat. teatru

Dlaczego komecie rośnie warkocz? Czy wczasy na Marsie są możliwe? I dlaczego zdegradowano Plutona? Oraz kim właściwie jest Eris? Odpowiedzi na te pytanie można odnaleźć w spektaklu „Dziewiąta planeta” Zuzanny Łuczak Wiśniewskiej w Olsztyńskim Teatrze Lalek, który powstał na podstawie książki Moniki Milewskiej i Agnieszki Pollo pod tym samym tytułem. To przedstawienie dla widzów najmłodszych, więc o kosmosie i planetach opowiada prosto, mówi językiem, który szuka metafor, przybliża emocje i odkrywa tajemnice Wszechświata w sposób przystępny, ale i dowcipny, a chwilami poetycki.

Przewodniczką w tej kosmicznej podróży jest Celestynka mała kometa, która, porusza się po własnej orbicie, ale jest szalenie ciekawa, co znajduje poza nią. Wyrusza więc w podróż po Układzie Słonecznym. Spotyka najpierw Plutona, niegdyś uznawanego za pełnoprawną planetę, teraz osamotnionego i zdegradowanego. Celestynka postanawia odwiedzić Ziemię i poprosić tamtejszych astronomów, żeby pomogli Plutonowi i przywrócili mu status planety. Po drodze spotyka kolejne ciała niebieskie, które opowiadają jej o sobie i swoich problemach. Pojawia się wątek sondy New Horizons należącej do NASA i astronomowie, wśród których nie mogło zabraknąć Kopernika, choć akurat on nie miał nic wspólnego z degradacją Plutona. Poznajemy też tajemnicę warkocza komety oraz zagadkową Eris, która chciałaby nazywać się inaczej.

Zuzanna Łuczak Wiśniewska z dużym wyczuciem przenosi na scenę historię o kosmicznej podróży komety, gdzie astronomia i nauka spotyka się z dziecięcą wyobraźnią i zabawą. W minimalistycznej i funkcjonalnej scenografii Alicji Helfojer na pierwszy plan wychodzą maski planet oraz aktorzy, którzy nadają im puls scenicznego życia. Sylwia Wiensko jako Celestynka ma dużo wdzięku i radości, wypełnia ją lekkość i spontaniczność, jest jak świetlisty promyk, a jednocześnie ma w sobie uważność i refleksję. Karolina Sadowska i Mateusz Zbrożek, którzy wcielają się w kolejne ciała niebieskie Układu Słonecznego, z wyrafinowanym poczuciem humoru budują galerię planetarnych charakterów, które dzięki ich interpretacji z odległych obiektów stają się osobowościami pełnymi emocji i energii. Istotna jest tu również muzyka autorstwa Dariusza Wiśniewskiego, która wypełnia kameralną scenę i podąża za bohaterką budując nastrój, chwilami pobrzmiewa nawet niczym melodia sfer, innym razem zmienia się w przebojową piosenkę.

„Dziewiąta planeta” w reżyserii Zuzanny Łuczak Wiśniewskiej nie jest jedynie opowieścią o kosmosie, to też historia o ciekawości, odwadze, potrzebie odkrywania, empatii i o pomaganiu. Wątek edukacyjny łączy się tu z opowieścią o wyobraźni i emocjach. Zabiera młodych widzów w podróż, która pokazuje, że Wszechświat wcale nie jest tak odległy, abstrakcyjny i niedostępny, lecz jest przestrzenią szalenie ludzką, która zaprasza do odkrywania nie tylko tego, co odległe, ale przede wszystkim siebie i swoich marzeń. Uczy, że w każdym drzemie mały odkrywca, gotowy wyruszyć poza swoją orbitę.

Tytuł oryginalny

Z Olsztyna prosto na Marsa i dalej w kosmos

Źródło:

AICT Polska
Link do źródła

Autor:

Hania Wittstock

Data publikacji oryginału:

13.11.2025

Sprawdź także