- Największym problemem jest brak proporcji. Proporcji między koniecznymi nakładami, a stosowaną pomocą. Proporcji między kosztem działalności artystycznej i administracyjnej, która pochłania coraz więcej czasu i pieniędzy. A także braku proporcji pomiędzy zapomogami dla kultury i pozostałych branż - mówi Jacek Milczanowski, aktor teatralny i filmowy, prezes Stowarzyszenia Teatrów Nieinstytucjonalnych STEN w Krakowie. Rozmawiamy o sytuacji aktorów działających w teatrach niezależnych, a także o uzyskanych w czasie pandemii dotacjach i efektach ich wykorzystania.
Tytuł oryginalny
Jacek Milczanowski: trzeba zdecydować, czy ratuje się ludzi, czy pozoruje działanie
Źródło:
„Dziennik Polski” online