„Wymazywanie” Thomasa Bernharda w reż. Klaudii Hartung-Wójciak w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Przemek Gulda na swoim profilu instagramowym.
Dobrze znana historia, opowiedziana jednak zupełnie inaczej. Na płaszczyźnie treści, spektakl mocno przesuwa się w stronę kobiecej perspektywy. A jeśli chodzi o formę, reżyserka w ciekawy sposób rozwija i testuje granice swojej autorskiej formuły. Jest tu więc balansowanie na granicy podniosłości i ironii, są niecodzienne rozwiązania choreograficzne, jest scenografia, imponująca rozmachem i wymową. Jest też znakomita gra aktorska, rozpięta między momentami pełnymi liryzmu i niemal sardonicznym udawaniem umierania.