„Ginczanka” Piotra Rowickiego w reż. Anety Gryszkówny w Teatrze Łaźnia Nowa. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Monodram o polskiej poetce z żydowskimi korzeniami. Tekst Rowickiego trafia w punkt, umiejętnie łącząc suche fakty z fantazją, prozę codzienności z wizjonerską poezją. Ale życie tekstowi, spektaklowi i bohaterce daje oczywiście Agnieszka Przepiórska i jej iście zjawiskowa kreacja. Równie przekonująco odgrywa dziewczęcą żywiołowość, skrywaną, ale tętniąca seksualność, stłumione życie w ukryciu i grozę więziennych przesłuchań. Ucieka od emocjonalnego szantażu, a i tak zostawia wszystkich ze ściśniętymi gardłem.