Inne aktualności
- Warszawa. Premiera „Wiśniowego sadu” w reż. Pawła Łysaka w Teatrze Powszechnym – w sobotę 05.02.2025 08:27
- Sopot. „Bo zawsze tak było”. Rozmowy o patologiach w kulturze 05.02.2025 08:20
- Warszawa. „Laguna” – choreograficzny horror w TR Warszawa 05.02.2025 08:16
- Wrocław. Prapremiera „Heks” w Teatrze Polskim w Podziemiu 04.02.2025 20:43
- Warszawa. „Trzy piórka” w Teatrze Guliwer – premiera w sobotę 04.02.2025 17:57
- Wrocław. Prapremiera Requiem Krauzego na 60. Międzynarodowym Festiwalu Wratislavia Cantans 04.02.2025 16:18
- Gdańsk. Premiera „Potopu” w Wybrzeżu przełożona na 29 marca 04.02.2025 16:02
- Kielce. Czytanie, spektakle i joga. Walentynki w Teatrze Żeromskiego 04.02.2025 15:07
- Lublin. Trwa nabór na spotkanie artystów sieci CreArt w portugalskim Aveiro 04.02.2025 14:25
- Toruń. XXXIII Alternatywne Spotkania Teatralne „Klamra” – w marcu 04.02.2025 14:04
- Kraków. W Teatrze Nowym Proxima rozpoczęły się próby do spektaklu o Ryszardzie Riedlu 04.02.2025 13:21
- Kraków. Brązowe Medale „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” dla Moniki Kufel i Michała Nowickiego 04.02.2025 12:34
- Kielce. Jednak nie Kotański, a Klata dyrektorem Teatru Narodowego 04.02.2025 12:24
- Rzeszów. Teatr Przedmieście zaprasza na koncert „Występne piosenki” 04.02.2025 12:08
Zdajemy sobie sprawę, że miejsce po profesorze Jerzym Limonie nie może być wiecznie puste. Decyzję o powołaniu nowego dyrektora podejmują wspólnie organizatorzy instytucji. Wszystko wymaga czasu. Mamy nadzieję, że wkrótce poznamy nazwisko osoby, która przejmie dziedzictwo pozostawione przez Profesora i rozwinie je w swój własny, niepowtarzalny sposób. Pisze Gabriela Pewińska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Przed nami szczególna edycja Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku, nie tylko ze względu na ćwierćwiecze tego prestiżowego wydarzenia. To pierwszy festiwal, który odbędzie się bez swojego założyciela i dyrektora artystycznego, profesora Jerzego Limona, zmarłego w marcu 2021 roku.
- Jeszcze nie umiemy sobie tego wyobrazić - mówi rzeczniczka GTS Magdalena Hajdysz. - Wciąż mamy wrażenie, że Profesor jedynie na chwilę wyjechał, w delegację, oglądać spektakle, które później widzowie obejrzą na naszej scenie, że zobaczy je i zaraz do nas wróci... Ta jubileuszowa edycja będzie dla nas, z pewnością, trudnym doświadczeniem. Z drugiej strony mamy poczucie, że Profesor nigdy nas tak do końca nie opuści, bo jego energia, a zwłaszcza jego myśl, idea będą wciąż obecne w tych teatralnych murach. Trudno, żeby było inaczej, skoro to Jerzy Limon nadał temu wszystkiemu bieg. On był spiritus movens Festiwalu Szekspirowskiego. Tak więc będzie to smutna edycja, ale wiem, że chciałby, byśmy radośnie świętowali ten jubileusz i cieszyli się, że nareszcie, po tak długim czasie pandemii, będziemy mogli celebrować go razem z widzami. Program tegorocznego festiwalu jest Jego dziełem, a to tak, jakby On sam był z nami podczas tego święta.