Inne aktualności
-
Warszawa. Michał Merczyński dyrektorem Nowego Teatru 17.04.2025 18:58
- Łódź. Stypendia artystyczne Miasta Łodzi dla 16 laureatów 17.04.2025 18:03
- Warszawa. Maraton spektakli z nutką ekologii na urodziny Teatru Bohema House 17.04.2025 17:05
- Katowice. Ruszył nabór ofert do XX edycji programu „Lokal na kulturę” 17.04.2025 16:24
-
Kielce. Jacek Jabrzyk wygrał konkurs na dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego 17.04.2025 16:13
- Dolny Śląsk. Miejski Ośrodek Kultury i Sztuki w Oleśnicy oraz Teatr Tańca MOMENTUM zapraszają do udziału w konkursie 17.04.2025 15:48
- Warszawa. II Festiwal Musica Sacra w stolicy od 27 kwietnia do 4 maja 17.04.2025 14:51
- Pomorskie. Spotkanie z Krzysztofem Zanussim i spektakl „Być jak Charlie Chaplin” w Kębłowie 17.04.2025 14:21
- Gdańsk. Misterium Krzyża w Wielki Piątek. Organizuje je Bractwo św. Pawła 17.04.2025 13:49
- Warszawa. W Operze Narodowej – warsztat choreograficzny „Kreacje 17” 17.04.2025 13:46
- Pogrzeb Jadwigi Jankowskiej-Cieślak – w środę w Józefowie pod Warszawą 17.04.2025 13:30
- Katowice. Adam Balas zarekomendowany na dyrektora NOSPR 17.04.2025 13:02
-
Poznań. Nie żyje Krystyna Miłobędzka 17.04.2025 12:58
- Poznań. „Obywatel B.” na jubileusz 25-lecia Teatru Usta Usta 17.04.2025 12:46
Zdajemy sobie sprawę, że miejsce po profesorze Jerzym Limonie nie może być wiecznie puste. Decyzję o powołaniu nowego dyrektora podejmują wspólnie organizatorzy instytucji. Wszystko wymaga czasu. Mamy nadzieję, że wkrótce poznamy nazwisko osoby, która przejmie dziedzictwo pozostawione przez Profesora i rozwinie je w swój własny, niepowtarzalny sposób. Pisze Gabriela Pewińska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Przed nami szczególna edycja Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku, nie tylko ze względu na ćwierćwiecze tego prestiżowego wydarzenia. To pierwszy festiwal, który odbędzie się bez swojego założyciela i dyrektora artystycznego, profesora Jerzego Limona, zmarłego w marcu 2021 roku.
- Jeszcze nie umiemy sobie tego wyobrazić - mówi rzeczniczka GTS Magdalena Hajdysz. - Wciąż mamy wrażenie, że Profesor jedynie na chwilę wyjechał, w delegację, oglądać spektakle, które później widzowie obejrzą na naszej scenie, że zobaczy je i zaraz do nas wróci... Ta jubileuszowa edycja będzie dla nas, z pewnością, trudnym doświadczeniem. Z drugiej strony mamy poczucie, że Profesor nigdy nas tak do końca nie opuści, bo jego energia, a zwłaszcza jego myśl, idea będą wciąż obecne w tych teatralnych murach. Trudno, żeby było inaczej, skoro to Jerzy Limon nadał temu wszystkiemu bieg. On był spiritus movens Festiwalu Szekspirowskiego. Tak więc będzie to smutna edycja, ale wiem, że chciałby, byśmy radośnie świętowali ten jubileusz i cieszyli się, że nareszcie, po tak długim czasie pandemii, będziemy mogli celebrować go razem z widzami. Program tegorocznego festiwalu jest Jego dziełem, a to tak, jakby On sam był z nami podczas tego święta.