W wieku 88 lat zmarł słynny francuski aktor i producent filmowy Jean-Paul Belmondo - poinformował w poniedziałek jego adwokat Michel Godest, cytowany przez agencję AFP. W sierpniu gwiazdor francuskiej Nowej Fali przeszedł udar mózgu.
Inne aktualności
-
Wrocław. Premiera dla najmłodszych we Wrocławskim Teatrze Lalek 17.03.2025 14:21
-
Łódź. Krakowski Salon Poezji już w najbliższą niedzielę w Teatrze Muzycznym 17.03.2025 14:02
-
Warszawa. Katarzyna Figura z Nagrodą im. Ireny Solskiej 17.03.2025 13:53
- Kraków/ Warszawa. Pogrzeb i ostatnie pożegnanie Ewy Balickiej 17.03.2025 13:39
- Warszawa. „Szepty niewysłuchane” – niezależny spektakl teatru tańca 17.03.2025 13:39
- Kielce. Rok Żeromskiego w Teatrze Żeromskiego 17.03.2025 13:27
-
Orędzie na 63. Międzynarodowy Dzień Teatru 17.03.2025 13:06
-
Kraj. „Umińska. Miłość, która zabiła” – książka Marty Sztokfisz od środy w księgarniach 17.03.2025 11:43
-
Poznań. Festiwal Przedwiośnie Baletowe od czwartku w Teatrze Wielkim 17.03.2025 11:31
- Olsztyn. FATT i Teatr Jaracza zapraszają do udziału w konkursie na produkcję spektaklu 17.03.2025 11:31
- Gdańsk. 105 osób otrzyma stypendia kulturalne miasta 17.03.2025 11:25
- Brwinów. Pokazy monodramu „Donna Kamelia” 17.03.2025 11:24
- Kraków. Likwidacja czy restrukturyzacja? Przyszłość Teatru Variete pod znakiem zapytania 17.03.2025 11:16
- Bytom. W Operze Śląskiej uczczono czterdziestolecie pracy Aleksandra Teligi 17.03.2025 11:08
Francuska telewizja informacyjna France 24 podaje, powołując się na Godesta, że Belmondo było ostatnio wyczerpany, zmarł nieoczekiwanie, ale spokojnie.
Filmem, który przyniósł mu sławę i stanowił przełom w jego karierze, był "Do utraty tchu" w reżyserii Jean-Luca Godarda, z który nakręcił kolejny słynny obraz Nowej Fali "Szalony Piotruś".
Prezydent Emmanuel Macron powiedział, że wraz ze śmiercią Belmondo Francja straciła "narodowy skarb (...) wspaniałego bohatera, znajomą postać i (...) magika słów". W 2019 roku Macron nagrodził aktora orderem Legii Honorowej.
Zadebiutował rolami teatralnymi, w filmie początkowo grał zarówno w ambitnych, autorskich obrazach reżyserów Nowej Fali, jak i w produkcjach komercyjnych.
W latach 60. występował głównie w komediach i filmach akcji, w których nie zastępowali go kaskaderzy. Krytycy oceniali, że koncentrując się takich rolach, marnuje wielki talent aktorski, ale on sam odrzucał te zarzuty, a kasowe filmy przyniosły mu wielką popularność.
"Gdy aktor odnosi sukcesy, ludzie odwracają się od niego i mówią, że obrał łatwą drogę (...). Ale gdyby wypełnianie sal kinowych było łatwe, świat filmu miałby się znacznie lepiej. Nie sądzę, że pozostałbym tak długo popularny, gdybym grał role tandetne" - powiedział kiedyś Belmondo, komentując uwagi krytyków.
Grał z wielkimi gwiazdami, jak Jean Gabin, Alain Delon, Claudia Cardinale czy Sophia Loren, i występował w filmach najlepszych reżyserów - Godarda, Francois Truffaut, Jeana Renoire'a, Claude'a Leloucha, Alaina Resnais, Petera Brooka czy Francisa Hustera.
W popularnych filmach, m.in. "Borsalino", towarzyszył mu często inny wielki francuski gwiazdor Alain Delon. Przez wiele lat Belmondo, Delon i Jean-Louis de Funes byli najbardziej kasowymi aktorami Francji.
W latach 80. i 90. powrócił do ról teatralnych. Na wiele lat porzucił też kino, ale w 2008 roku powrócił do pracy w filmie, występując w obrazie Hustera "Un homme et son chien" (Człowiek i jego pies).
Został m.in. nagrodzony Złotym Lwem na Festiwalu w Wenecji i Honorową Złotą Palmą w Cannes za całokształt filmowej kariery, nakręcił ponad 80 filmów.