W wieku 88 lat zmarł słynny francuski aktor i producent filmowy Jean-Paul Belmondo - poinformował w poniedziałek jego adwokat Michel Godest, cytowany przez agencję AFP. W sierpniu gwiazdor francuskiej Nowej Fali przeszedł udar mózgu.
Inne aktualności
- Warszawa. Krzysztof Szuster zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa Związku Artystów Scen Polskich 01.02.2025 15:46
- Bielsko-Biała. Pod koniec marca otwarcie nowej filii domu kultury 01.02.2025 15:15
- Wrocław. Rusza kolejny nabór na przyznanie rezydencji literackich 01.02.2025 11:22
- Poznań. Zmiany w kierownictwie Baletu Teatru Wielkiego 01.02.2025 11:14
- Poznań. Wkrótce ruszy „Pociąg do kultury (Kulturzug)” na trasie Berlin-Poznań-Warszawa 01.02.2025 10:19
- Łódź. Rozpoczyna się cykl spotkań z twórczością Antoniego Słonimskiego 01.02.2025 09:03
- Warszawa. Premiera spektaklu „Człowiek jaki jest, każdy widzi” w Nowym Teatrze – w sobotę 01.02.2025 08:45
- Kraków. „Przywrócone arcydzieła”: Jadwiga Jankowska-Cieślak, Cezary Harasimowicz 31.01.2025 19:54
- Warszawa. Pogrzeb Marcina Wichy odbędzie się w poniedziałek na Powązkach Wojskowych 31.01.2025 16:44
- Warszawa. Marzec i kwiecień w Teatrze Muzycznym Roma 31.01.2025 16:34
- Kraków. „The Pragmatists/ Pragmatyści” – spektakl Trap Door Theatre w Cricotece 31.01.2025 15:48
- Warszawa. Ruszyło głosowanie w plebiscycie nagród kulturalnych O!Lśnienia 31.01.2025 15:42
- Płock. Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego planuje renowację płyty nagrobnej swego patrona 31.01.2025 14:58
- Lublin. Gruziński Balet Narodowy na scenie Centrum Spotkania Kultur 31.01.2025 14:37
Francuska telewizja informacyjna France 24 podaje, powołując się na Godesta, że Belmondo było ostatnio wyczerpany, zmarł nieoczekiwanie, ale spokojnie.
Filmem, który przyniósł mu sławę i stanowił przełom w jego karierze, był "Do utraty tchu" w reżyserii Jean-Luca Godarda, z który nakręcił kolejny słynny obraz Nowej Fali "Szalony Piotruś".
Prezydent Emmanuel Macron powiedział, że wraz ze śmiercią Belmondo Francja straciła "narodowy skarb (...) wspaniałego bohatera, znajomą postać i (...) magika słów". W 2019 roku Macron nagrodził aktora orderem Legii Honorowej.
Zadebiutował rolami teatralnymi, w filmie początkowo grał zarówno w ambitnych, autorskich obrazach reżyserów Nowej Fali, jak i w produkcjach komercyjnych.
W latach 60. występował głównie w komediach i filmach akcji, w których nie zastępowali go kaskaderzy. Krytycy oceniali, że koncentrując się takich rolach, marnuje wielki talent aktorski, ale on sam odrzucał te zarzuty, a kasowe filmy przyniosły mu wielką popularność.
"Gdy aktor odnosi sukcesy, ludzie odwracają się od niego i mówią, że obrał łatwą drogę (...). Ale gdyby wypełnianie sal kinowych było łatwe, świat filmu miałby się znacznie lepiej. Nie sądzę, że pozostałbym tak długo popularny, gdybym grał role tandetne" - powiedział kiedyś Belmondo, komentując uwagi krytyków.
Grał z wielkimi gwiazdami, jak Jean Gabin, Alain Delon, Claudia Cardinale czy Sophia Loren, i występował w filmach najlepszych reżyserów - Godarda, Francois Truffaut, Jeana Renoire'a, Claude'a Leloucha, Alaina Resnais, Petera Brooka czy Francisa Hustera.
W popularnych filmach, m.in. "Borsalino", towarzyszył mu często inny wielki francuski gwiazdor Alain Delon. Przez wiele lat Belmondo, Delon i Jean-Louis de Funes byli najbardziej kasowymi aktorami Francji.
W latach 80. i 90. powrócił do ról teatralnych. Na wiele lat porzucił też kino, ale w 2008 roku powrócił do pracy w filmie, występując w obrazie Hustera "Un homme et son chien" (Człowiek i jego pies).
Został m.in. nagrodzony Złotym Lwem na Festiwalu w Wenecji i Honorową Złotą Palmą w Cannes za całokształt filmowej kariery, nakręcił ponad 80 filmów.