Inne aktualności
- Kraków. Opowieści z krakowskich osiedli w Teatrze Figur 23.03.2025 08:00
-
Międzynarodowy Dzień Pantomimy. List Bartłomieja Ostapczuka 22.03.2025 13:20
-
Łódź. W Teatrze Wielkim premiera „Napoju miłosnego” Donizettiego 22.03.2025 12:55
-
Jelenia Góra. Premiera „Coś poszło nie tak” w Teatrze Norwida 22.03.2025 11:10
-
Łódź. W Teatrze Pinokio premierowy spektakl o Bolku i Lolku i koncert na 80-lecie 22.03.2025 09:38
-
Premiera ,,Aniołów w Warszawie" w Teatrze Dramatycznym 22.03.2025 09:04
- Tarnów. Coś się dzieje. Coś się zaczyna. Premiera „Prób" Bogusława Shaeffera w Teatrze Solskiego 22.03.2025 08:15
- Warszawa. „Wady postawy” w Teatrze Ochoty 21.03.2025 17:56
- Warszawa. MKiDN: przeznaczamy 8 mln 150 tys. zł na dofinansowanie 31 projektów wysokobudżetowych 21.03.2025 15:49
- Poznań. TVP3 przywozi dzieci z niewielkich miast na spektakle do swojego studia 21.03.2025 15:42
-
Nowy RAPTULARZ: IN TYRRANOS 21.03.2025 14:48
-
Warszawa. Program Otwartej Sceny Instytutu Teatralnego w kwietniu 21.03.2025 13:50
- Toruń. Międzynarodowy Dzień Teatru w Baju Pomorskim 21.03.2025 13:43
-
Kraj. Zamach terrorystyczny na Stary Teatr, AIDS w Warszawie. Masłowska w Krakowie. Weekend premier 21.03.2025 13:21
"Mimo moich błagań nikt nie przyjechał taty zbadać, nie chciano przysłać karetki. Informowano mnie jedynie, że w szpitalach nie ma miejsc. Tata słabł, coraz trudniej oddychał, skarżył się na ból całego ciała". W czwartek umarł dziadek, w niedzielę tata.
Kilka dni temu Natalia Samojlik, aktorka radomskiego teatru zamieściła na Facebooku wpis, w którym opisała tragiczną sytuację, w jakiej znalazła się jej rodzina. W ciągu jednego tygodnia na COVID-19 zmarł jej dziadek, później tata.
"Wczoraj odbył się pogrzeb mojego taty Piotra Samojlika i dziadka. Chorowali na Covid 19. Dziadek zmarł w czwartek, tata w niedzielę. Nasze państwo jest do walki z tą straszną chorobą zupełnie nieprzygotowane. Tata chorował 3 tygodnie. W tym czasie miał dwie telewizyty i przepisany antybiotyk. O pozytywnym wyniku testu wykonanego we wtorek rano dowiedzieliśmy się w sobotę. W tym czasie - między wtorkiem a sobotą - odsyłano mnie, podając coraz to inne numery telefonów. Radzono czekać na wynik testu. Nikt, pomimo moich błagań, nie przyjechał taty zbadać, nie chciano przysłać karetki. Informowano mnie jedynie, że w szpitalach nie ma miejsc. Tata słabł, coraz trudniej oddychał, skarżył się na ból całego ciała. Mogłam mu towarzyszyć stojąc pod balkonem, podając jedzenie i czekając na wynik testu. Tata zmarł w niedzielę. Nie miał chorób współistniejących.
Covid naprawdę zabija. Państwo nie działa.
W moim poście nie oceniam pracy lekarzy, którzy są zupełnie bezradni wobec braku jakichkolwiek sensownych procedur. Ochrona zdrowia nie może działać dobrze, jeśli zupełnie nie działa państwo" - napisała 15 października Natalia Samojlik na Facebooku.
W Radomiu i powiecie od początku epidemii zmarło 97 osób, w całym regionie radomskim 186 osób.