Inne aktualności
-
Lublin. Teatr Bagatela z wizytą w Teatrze Starym 31.03.2025 13:38
-
Lublin. Spotkanie z Magdaleną Grzebałkowską w Teatrze Starym 31.03.2025 13:27
- Warszawa. Pamela Leończyk reżyseruje „Widok z okna”. Premiera w Lalce – w niedzielę 31.03.2025 13:11
- Rzeszów. Teatr Maska zaprasza do zgłaszania spektakli na festiwal Maskarada 2025 31.03.2025 13:08
-
Warszawa. Zbigniew Raszewski. Stulecie urodzin 31.03.2025 12:43
- Ostrów Wielkopolski. Józef Skrzek laureatem Nagrody Grand Prix Komeda za Całokształt Twórczości 31.03.2025 12:36
-
Łódź. Nowojorska bohema, liryczny Bończyk i młode talenty. OFF-Północna już w ten weekend 31.03.2025 12:31
- Chorzów. W kwietniu premiera „Rodziny Kerwoodów” na scenie Teatru Rozrywki 31.03.2025 12:23
- Warszawa. „Agnieszka… Morawińska, co ty tutaj robisz?” w Kinie Iluzjon 31.03.2025 11:07
- Olsztyn. Międzynarodowy Dzień Teatru w OTL. Premiera i gala z odznaczeniami 31.03.2025 11:02
- Kraków. Na Kazimierzu otwarto Pałac Nieśmiertelności 31.03.2025 10:48
- Bytom. Zmarł Karol Bula, krytyk muzyczny związany z Operą Śląską 31.03.2025 10:40
- Słupsk. III Festiwal Plastyki Teatrów Lalki i Formy – od 7 kwietnia w Teatrze Tęcza 31.03.2025 10:30
- Zielona Góra. Koncert „Projekt Młynarski” w Bibliotece Norwida 31.03.2025 10:18
Nadal będę traktował Dostojewskiego jako swego arcymistrza. Mimo że nie lubił on Polaków. Nie odwzajemnię mu się - pisze Stanisław Brejdygant, znany aktor, reżyser, dramaturg.
Czy Bach, Beethoven, Goethe i Schiller są współwinni zbrodni Hitlera?
Oto pytanie, wbrew pozorom w pełni zasadne, jakie publicznie stawiam mym rodakom. Retoryczne? Nie. Konkretne. A muszę je postawić, słuchając czy czytając wypowiedzi ludzi często takich, których gotów byłem dotychczas uważać za światłych, a którzy w uniesieniu, albo raczej amoku, pozbawieni, na pewien czas, mam nadzieję, rozsądku, który zapewne niebawem powróci u nich na właściwe miejsce, postulują – niektórzy jedynie czasowe ograniczenie, ale również są tacy, którzy chcą, wobec zbrodniczych działań armii rosyjskiej na Ukrainie, by to było całkowite zerwanie z kulturą rosyjską.
Skłonni są – co tam skłonni, tu i ówdzie zapadły już przecież takie idiotyczne, kompromitujące, decyzje – przystąpić do odwoływania koncertów muzyki Czajkowskiego, Strawińskiego czy Szostakowicza. Na szczęście dyrektorzy teatrów okazali się rozsądniejsi i mimo sugestii obecnego ministra kultury - człowieka, jak wszyscy pozostali przedstawiciele obecnej władzy skutecznie rujnującej nasz kraj w każdej dziedzinie, który robi to w dziedzinie kultury – który oficjalnie przekazał sugestię podległym sobie instytucjom, by nie sięgały po dzieła stworzone przez Rosjan, otóż dyrektorzy ci odważyli się nie odwoływać premier sztuk Antoniego Czechowa. Zatem teraz ad rem.