EN

4.04.2021, 13:49 Wersja do druku

Bóg Adama

Krzysztof Rutkowski od wielu lat zapowiadał książkę, która będzie starała się odpowiedzieć na pytanie, „w jakiego Boga wierzył Adam Mickiewicz?”, jednocześnie formułując rodzaj syntetycznej diagnozy dotyczącej polskiej kultury i jej specyficznego miejsca w kulturze europejskiej. Tą książką jest właśnie Bóg Adama.

W znakomitym literackim stylu Krzysztof Rutkowski buduje prawdziwy labirynt ze stosunkowo mało znanych dzieł, zapisków, świadectw i faktów z życia Adama Mickiewicza, by wprowadzając weń i wiodąc jego krętymi korytarzami czytelnika, pozwolić mu na osobiste odkrycie słabo uświadamianej strony polskiego romantyzmu w jego najistotniejszym, Mickiewiczowskim wydaniu i podjąć refleksję nad tym, czy Polacy dość głęboko przemyśleli program, wizje, projekty i usiłowania swojego „narodowego wieszcza” i czy nie zafałszowali jego dziedzictwa. Między powierzchownym kultem a równie powierzchownym odrzuceniem, Rutkowski wytycza zupełnie inną drogę, wskazując na nieodkryte i nieodczytane posłanie romantyzmu, które w czasach zamętu i niepewności może stać się inspiracją do głębokiej odnowy żywej relacji między nim a współczesnością.

W centrum tego Mickiewiczowskiego labiryntu Krzysztof Rutkowski ustanawia scenę dramatu myślenia, na którą jak prawdziwy guślarz przywołuje Adama i tych, którzy w Kole Sprawy Bożej mu towarzyszyli: Mistrza Andrzeja, Xsiężniczkę Xawerę, nieszczęsną Celinę… A także ducha amerykańskiej feministki, która na wyzwanie Adama nie odpowiedziała i spotkała ją śmierć w wodzie. W tej niesamowitej przestrzeni spotykają się też szewc-filozof ze Zgorzelca, niemiecki ikonolog, cudzoziemka wtajemniczająca w misteria Erosa samego Sokratesa i współczesny włoski myśliciel. Słowa Jakuba Bōhmego, Diotymy, Giorgio Agambena i wielu innych myślicieli i myślicielek prześwietlają opowieść o polskim poecie i jego kręgu, by wydobyć pytania rodzimej kultury i czasu, w którym żyjemy – równie nieoczywiste, co podstawowe i dręczące.

A jeśli Towiański miał rację?

Książka ukazuje się dokładnie 4 kwietnia 2021, w rocznicę słynnej „lekcji teatralnej” (wykład XVI kursu trzeciego Literatur słowiańskich) wygłoszonej przez Mickiewicza w COllegege de France 4 kwietnia 1843 roku. Wybraliśmy tę datę, bo chcemy, by publikacja Boga Adama (podobnie jak tamto, niezwykle ważne dla polskiego teatru wystąpienie) stanowiła symboliczne wprowadzenie w okres swoistych rekolekcji przed zbliżającym się jubileuszem romantyzmu, przypadającym w roku 2022, gdy minie już dwieście lat od publikacji pierwszego tomu poezji Adama Mickiewicza zawierającego Ballady i romanse. Żywosłowie. wydawnictwo chce przyczynić się do twórczego odnowienia i reinterpretacji romantyzm w kontekście współczesności. Książka Krzysztofa Rutkowskiego jest dla nas wręcz wymarzonym początkiem realizacji tego zadania.

4 kwietnia 2021 to także Wielkanoc.

Inne aktualności

O autorze

Krzysztof Rutkowski, pisarz, tłumacz, badacz romantyzmu, do niedawna profesor Wydziału Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego, od lat zajmuje się zagadnieniami związanymi z szeroko rozumianą duchowością Adama Mickiewicza, w szczególności jego tajemniczym dla wielu związkiem z Andrzejem Towiańskim i jego kręgiem. Poświęcił tym zagadnieniom tak znane swoje prace jak Braterstwo albo śmierć. Zabijanie Mickiewicza w Kole Sprawy Bożej (1988), Stos dla Adama albo Kacerze i kapłani (1994) czy Xsiężniczka. Miejsce Xawery Deybel w rodzinie Mickiewiczów (1998). Także w jego twórczości pisarskiej niezwiązanej bezpośrednio i wyłącznie z Mickiewiczem (np. w Paryskich pasażachRaptularzu na koniec wiekuZakochanym Stendhalu czy Ostatnim pasażu) powracają wielokrotnie wątki rozwijające pytania dotyczące sztuki, wiary i praktyk duchowych, stawiane w kontekście krytycznej refleksji nad współczesną kulturą i cywilizacją europejską. 

Z recenzji wydawniczych

Książka Krzysztofa Rutkowskiego jest porażająco piękna: to zbiór esejów, w których precyzja badawcza, umiejętność analizy faktów biograficznych i celność przywołań źródeł będących faktami historycznymi lub tekstami kultury (także tekstami literackimi, krytycznymi, politycznymi) trafia w pole zainteresowania czytelnika niezależnie od tego, czy jest on uczonym humanistą, znawcą romantyzmu, czy po prostu kimś, kto interesuje się zagadnieniami współczesnego i historycznego świata polityki, religii i kultury. 

Umiejętność zaciekawienia kolejnymi częściami, dziennikarskie zaangażowanie w relację o przedstawionym świecie, pasja poszukiwacza nieznanych dotąd źródeł polskiej myśli narodowej (mesjanicznej, millenarystycznej, patriotycznej) sprawia, że trudno przerwać lekturę książki. Jej kolejne strony płyną jak rzeka, by zamienić się w deltę rozmaitych wątków romantyzmu, z których w naszych czasach wszystkie już wezbrały i wlewają się w nasze życie jako narodowo-religijny i mesjaniczno-katolicki potok idei i symulakrum.

Włodzimierz Szturc

Bóg Adama wybitnego znawcy romantyzmu, towianizmu i mickiewiczologa Krzysztofa Rutkowskiego jest kolejnym po kultowej (nie tylko w kręgach polonistycznych) książce Braterstwo albo śmierć podejściem do tajemnicy Koła Sprawy Bożej, ogniskującego w sobie idee polityczne i mistyczne, i angażującego – po różnych stronach – wszystkie ważne postacie polskiej emigracji i polskiej kultury pierwszej połowy XIX wieku. Tytułowy „Bóg Adama” nie jest w sposób oczywisty protagonistą rozprawy Rutkowskiego – chociaż wpisuje się w tematykę rozumienia wiary, religii, Kościoła, chrystologii. Kryptonimuje natomiast cały zakres spraw które można nazwać: „To, Co Najważniejsze”. To co najważniejsze było dla Mickiewicza i powinno być takim dla każdego człowieka, który staje poważnie wobec zagadki powołania życiowego, stara się żyć w zgodzie z rozpoznanym sensem własnego istnienia i ze Źródłem Istnienia. 

Marek Troszyński

Źródło:

Materiał nadesłany