Jeden z kandydatów na dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej uważa, że Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego próbuje „ustawiać" konkurs na szefa OiFP pod inną osobę. Władze województwa odpierają zarzuty.

- Konkurs powinien zostać unieważniony - nie ma wątpliwości Konrad Szczebiot, który sam ujawnił, że stara się o posadę dyrektora OiFP.

Kto jeszcze prócz niego? Oficjalnie wiadomo jedynie, że o angaż ubiega się w sumie siedem osób. Tylko taką informacje służby prasowe UMWP podały na początku września.

Poprzednia dyrektor - Ewa Iżykowka-Lipińska zrezygnowała jesienią ub.r. Od początku grudnia 2020 r. pełniącym obowiązki dyrektora jest prof. Violetta Bielecka. Aż do chwili - jak zapowiadały wtedy władze województwa - powołania nowego szefa opery wybranego w drodze konkursu.

I właśnie zastrzeżenia co do procedury konkursowej zgłosił Szczebiot.

- Do teraz nie ujawniono nazwisk kandydatów, zaś nazwiska członków komisji ujawniono w Biuletynie Informacji Publicznej urzędu marszałkowskiego dopiero 22 września, gdy pierwsze posiedzenie odbyło się 17 września. Datę 17 nosi też uchwała o powołaniu komisji. Wszystkie te opóźnienia spowodowano, by trudniej było podważyć bezstronność komisji. Związkom zawodowym dano cztery dni na wybór swoich przedstawicieli - informuje Konrad Szczebiot

Komisja konkursowa składa się z dziewięciu osób: dwoje to przedstawiciele ministra kultury, troje - organizatora konkursu, czyli urzędu marszałkowskiego (Agata Puchalska -przewodnicząca, Agata Michałowska, Tomasz Szewczuk), dwoje - związków zawodowych (Katarzyna Wasiluk-Zgiet, Marcin Nerkowski), jedna - Związku Artystów Scen Polskich (Sylwester Kostecki), a ostatnia - Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Chóralnej „Cantica Cantamus"(Jan Krutul).

Szczebiot poddaje w wątpliwość, czy „Cantica Cantamus" spełnia, zapisane wustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, kryterium „stowarzyszenia zawodowego lub twórczego właściwego ze względu na zakres działania tej instytucji kultury".

- Jest to jedynie stowarzyszenie miłośników, a nie stowarzyszenie zawodowe lub twórcze. Nie może więc zostać przez organizatora poproszone o wydelegowania przedstawiciela do komisji konkursowej - twierdzi Szczebiot.

Zastrzeżenia ma też do paru innych członków komisji. Poddaje w wątpliwość ich bezstronność (od strony formalnej, zawodowej czy towarzyskiej) wobec innego kandydata.

- Wszystko to świadczy o nieukrywanej próbie „ustawienia tego konkursu" pod prof. Violettę Bielecka - uważa.

Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzecznik marszałka województwa przypomina, że kandydaci, przystępując do konkursu, zapoznali się i podpisali informację o przetwarzaniu danych osobowych (RODO), w których zawarty jest zapis o ujawnieniu danych w trakcie postępowania konkursowego tylko osobom upoważnionym.

- W tym przypadku - członkom komisji konkursowej -wyjaśnia.

Dodaje, że każda uchwała zarządu województwa jest publikowana w ciągu 14 dni od jej podjęcia.

- Uchwała, o której pisze pan Szczebiot, została podjęta w piątek 17 września, a opublikowana - we wtorek 21 września - zapewnia rzecznik.

Podkreśla, że członkowie komisji konkursowej, powołani przez zarząd województwa, to osoby posiadające kwalifikacje i merytoryczną wiedzę w zakresie funkcjonowania jednostek kultury.

- Reprezentują też różne instytucje, nie tylko z naszego regionu - tłumaczy urzędniczka. - Ponadto, każdy z członków komisji był zobowiązany do złożenia oświadczenia o bezstronności.

Zapewnia też, że przedstawiciel „Cantica Cantamus" został powołany zgodnie z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

- Warto podkreślić, że pan Szczebiot ubiega się o to stanowisko już po raz drugi, a jego zachowanie może mieć znamiona nacisku na organ prowadzący OiFP oraz komisję konkursową - zaznacza Smaczna-Jórczykowska.

Komisja konkursowa powinna zakończyć prace 15 października br.