Monodram pt. „Stamtąd” w wykonaniu Artura Kocięckiego oparty na osobistych doświadczeniach tego aktora, który po wypadku samochodowym zapadł w śpiączkę, pokazany zostanie w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Premiera będzie w sobotę.
Inne aktualności
- Kraj. SIKSA rusza na wspólną trasę z norweskim Sturle Dagsland na dziesięciolecie 17.10.2024 18:47
- Warszawa. Jan Peszek gościem „Akademii Ateneum” 17.10.2024 17:08
- Warszawa. Teatr Syrena zdradza plany na II połowę sezonu 17.10.2024 16:49
- Warszawa. „Motyle są wolne" ponownie w Teatrze Imka 17.10.2024 15:42
- Łódź. Prapremiera spektaklu „Ciało dziewczyny” otworzy Festiwal Teatru Niezbędnego 17.10.2024 14:23
- Lublin. Premiera spektaklu „Księga Znaku” i jubileusz 40-lecia pracy artystycznej Jarosława Tomicy 17.10.2024 14:06
- Bydgoszcz. Spacerownik Teatralny „Po co komu teatr?” – już w tę sobotę 17.10.2024 14:04
- Wrocław. Nabór scenariuszy do Konkursu Off 45. Przeglądu Piosenki Aktorskiej 17.10.2024 12:51
- Białystok. Premiera spektaklu dyplomowego „Dziewczyno, takie konfundujące” 17.10.2024 12:45
- Warszawa. Teatr Komuna Warszawa organizuje open call na spektakl w 2025 roku 17.10.2024 12:23
- Warszawa. Scena Młodego Widza w MIK: „Skok na księżyc” TeatRyle z Poznania 17.10.2024 12:06
- Bydgoszcz. Pergolesi wg Połońskiego. Wkrótce premiera „Służącej panią" w Operze Nova 17.10.2024 11:32
- Poznań. Premiera „Don Kichota 2.0" w Teatrze Animacji 17.10.2024 11:20
- Warszawa. MKiDN ogłosi konkurs na kandydata na stanowisko dyrektora CSW Zamek Ujazdowski 17.10.2024 10:39
Spektakl wprowadza widzów w wewnętrzny świat aktora w stanie śpiączki i jest okazją do refleksji nad życiem i śmiercią.
„To nie jest dla rozrywki, choć są tam czasami i momenty śmieszne, ale generalnie jest to z myślą o ludziach, którzy sami się nie mogą wypowiedzieć, bo niedomagają, bo są w jakiejś chorobie, w jakiejś śpiączce” – mówił Kocięcki w czwartek podczas próby dla mediów zapowiadającej premierę spektaklu.
Jego zdaniem w sytuacji choroby, pacjent zawsze jest na słabszej pozycji niż lekarz, który ma władzę i sprawczość, dlatego ważne jest, aby ten pacjent wiedział więcej, przede wszystkim o sobie. „To przesłanie ode mnie jest takie, że pacjent powinien się podporządkować sobie samemu, czyli musi ze sobą rozmawiać, siebie obserwować, pracować na sobie, aby jego decyzje we współpracy z personelem medycznym nie były chybione, bo to pacjent decyduje i podpisuje (zgody na zabieg-PAP)” – powiedział aktor.
Kocięcki chce się podzielić swoim doświadczeniem w tej dziedzinie, z perspektywy pacjenta. „Czuję się niemal w obowiązku, żeby się tym głosem dzielić dla otuchy i wsparcia, aby zabierać głos w obronie pacjentów, tych, którzy cierpią” – dodał.
Artur Kocięcki po wypadku samochodowym, w którym odniósł ciężkie obrażenia, zapadł śpiączkę. Przez długi czas jego czynności życiowe były wspomagane przez aparaturę na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Obudził się po 30 dniach śpiączki, potem rozpoczął żmudny proces rehabilitacji.
Swoje przeżycia i doświadczenia świadomości balansującej między rzeczywistością a mistycznymi zaświatami spisał w książce „Przebudzenia”, która jest swego rodzaju pamiętnikiem z przełomowego okresu życia aktora. W oparciu o tę książkę powstał monodram „Stamtąd” oparty na intymnych przeżyciach aktora, który w pełni powrócił do życia z nową wiedzą i odkryciami dotyczącymi jego osoby oraz postrzegania znaczenia życia i śmierci.
Monodram Kocięckiego w jego reżyserii będzie miał premierę w sobotę 19 października. Przedstawienie będzie prezentowane na Małej Scenie Teatru im. Juliusz Osterwy w Lublinie.