W poprzednim sezonie nasze spektakle obejrzało 52 tys. widzów w siedzibie i poza nią - powiedział PAP dyrektor Teatru Miniatura w Gdańsku Michał Derlatka. Zdradził, że na nowy sezon zespół przygotuje sześć premier, w tym m.in. „Gang godziny duchów".
PAP: Rozpoczynacie nowy sezon teatralny. Jakie spektakle zostaną zaprezentowane na deskach Teatru Miniatura?
Michał Derlatka: W tym sezonie planujemy sześć premier, trzy na Dużej Scenie i trzy na mniejszych. Najbliższą naszą superprodukcją w tym sezonie będzie "Gang godziny duchów" na podstawie książki Davida Walliamsa, wyjątkowo popularnego brytyjskiego autora książek dla dzieci. Prapremierę zaplanowaliśmy na 17 listopada. Akcja dzieje się w szpitalu, którego dziecięcy pacjenci spełniają sobie nawzajem marzenia. Reżyseruje Andrzej Bartnikowski, a scenografka Monika Wójcik przeniesie nas w malownicze klimaty, które trochę kojarzą się z serialem "Wednesday".
W grudniu mamy premierę w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich – aktorka Magdalena Gładysiewicz zaproponowała spektakl o dojrzewaniu, a do jego współtworzenia zaprosiła dramatopisarkę Sandrę Szwarc i reżyserkę Adę Tabisz. Spektakl ma tytuł "28 dni z życia dziewczyny", ale będzie i dla dziewczyn, i dla chłopców. Na oba spektakle udało nam się dostać dofinansowanie z KPO dla kultury.
PAP: To tytuły dla nieco starszych dzieci, albo raczej młodzieży. Co przygotujecie dla najmłodszych widzów?
M.D.: Przygotujemy spektakl dla przedszkolaków, który zostanie zrealizowany we współpracy z gdańskimi przedszkolakami. Jego premiera odbędzie się 9 marca na Scenie Kameralnej. Reżyserować będzie Honorata Mierzejewska-Mikosza, na co dzień związana z Olsztyńskim Teatrem Lalek. W kwietniu wraca do nas reżyserować Paweł Szkotak ze scenografem Damianem Styrną, tytułu jeszcze szukamy. Z kolei na Dzień Dziecka premierę spektaklu "Wyspa skarbów” przygotuje Jakub Roszkowski z cenionym scenografem Mirkiem Kaczmarkiem. Ten duet zrobił u nas nagradzanych w całej Polsce "Krzyżaków", których graliśmy też m.in. na Zamku w Malborku.
PAP: Co przygotujecie na zakończenie sezonu?
M.D.: Spektakl "Krótki poradnik hodowcy słonecznych zajączków" w reżyserii Mai Spychaj-Kubackiej, którego szkic powstał podczas tegorocznej edycji teatralnych rezydencji artystycznych "Sztuka się Robi". To spektakl dla przedszkolaków, który integruje widownię słyszącą i niesłyszącą.
PAP: Jakie warsztaty i wydarzenia towarzyszące przygotujecie w tym sezonie?
M.D.: Ruszyła już Akademia Miniatury, czyli nasze całosezonowe zajęcia teatralne dla różnych grup wiekowych. Swoje zajęcia prowadzą też stolarze i kierowniczka pracowni plastycznej.
PAP: Co z cyklem "Książka w roli głównej", w której zapraszacie znane osoby do przeczytania książek dzieciom?
M.D. Ten cykl jest kontynuowany. Rozpoczęliśmy już trzeci sezon tego projektu. Oprawę do czytań przygotowuje nasz prężnie działający dział edukacji. Pierwszym gościem był Mariusz Szczygieł, w październiku gościmy Marię Peszek.
W październiku mamy także organizowany we współpracy z Uniwersytetem Gdańskim przegląd spektakli studenckich PSTRO, który swoim patronatem objął rektor uczelni Piotr Stepnowski. Natomiast wiosną zrealizujemy trzeci przegląd twórczości teatralnej uczniów szkół ponadpodstawowych "Szkolne Sceny".
PAP: Planujecie pokazać wasze spektakle na innych scenach?
M.D. Jedziemy na tournée do Chin z "Czerwonym Kapturkiem", wystąpimy na 8th Golden Magnolia Shanghai International Puppet Festival, odwiedzimy Szanghaj i Hong Kong.
PAP: Jaki był poprzedni sezon teatralny dla teatru, którego jest pan dyrektorem?
M.D.: W zeszłym sezonie nasze spektakle obejrzało 52 tysiące widzów w siedzibie i poza siedzibą, a w działaniach edukacyjnych uczestniczyło blisko 7 tysięcy osób. W tym roku liczymy na podobną frekwencję.