Rozmawiamy z reżyserką. Alicją Balcerzak.

Czym zaskoczy w lipcu darłowski „Teatr w Kinie'?

- Darlowski „Teatr w kinie" zaskoczy swoich widzów nową propozycją teatralną ale realizowaną inaczej niż dotychczas. Na koniec kwietnia mieliśmy wystawić w darłowskim kinie „Bajka" oraz w koszalińskim „Dialogu" nową sztukę o Czarnobylu na podstawie książki S. Aleksijewicz. Z powodu pandemii nie doszło do realizacji tego zamierzenia. Postawiliśmy, iż zaryzykujemy i nakręcimy ośmioodcinkowy serial na podstawie dramatu Iwana Wyrypajewa „Pijani". Będzie to tragikomedia.

Dlaczego zdecydowaliście się na taką formułę projektu i kim są tytułowi pijani?

- Czas izolacji społecznej zmusił nas do podjęcia decyzji: co robimy dalej i czy w ogóle. Na 2020 rok miałam zaplanowanych do wyreżyserowania kilka sztuk, nie chciałam jednak zrezygnować całkowicie ze swoich planów artystycznych. Zaproponowałam zespołowi teatralnemu inną koncepcję przedstawienia sztuki teatralnej; poprzeczka została podniesiona wysoko, bo nigdy wcześniej nie robiliśmy realizacji filmowej. Praca nad takim projektem jest całkiem inna niż przygotowanie spektaklu do premiery. Bawimy się tym i uczymy się tego, mam nadzieję, że odbiorcy to docenią. Spektakl skierowany jest do widzów dorosłych, którzy cenią sobie brak dosłowności i konteksty kulturowe w sztukach teatralnych. Bohaterów „Pijanych" łączy to, iż wszyscy są pod wpływem upojenia alkoholowego.

Wszyscy oni znajdują się w znaczącym momencie swojego życia. Odbywa się to z różnych powodów: ktoś bierze ślub, ktoś inny pochował matkę, ktoś wyprawia wieczór kawalerski, albo świętuje sukces swojego festiwalu filmowego. Akcja utworu odbywa się jednej nocy i o poranku. Losy postaci w pewnym momencie przeplatają się ze sobą. Są to ludzie z tak zwanej klasy średniej.

Jaki problem jest uwidaczniany w Pijanych?

- Rosyjski dramaturg - Iwan Wyrypajew - autor tekstu jest doskonałym obserwatorem rzeczywistości i w efekcie posługuje się fenomenalnie odniesieniami religijnymi. Możemy powiedzieć, że przez pijanych przemawia Bóg, że pijani słyszą szepty Boga, co znaczy, że Bóg rozmawia ze światem poprzez pijanych.