Premiera „Heks” Agnieszki Szpili w reż. Moniki Pęcikiewicz w Teatrze Polskim w Podziemiu już 21 marca.
HEKSY dramatyczne zrodziły się z HEKS powieściowych, lecz w żadnym razie nie są z nimi tożsame. To raczej zupełnie nowy, pulsujący organizm, za który w pierwotnej wersji przygotowanej dla Teatru Dramatycznego w Warszawie odpowiadały improwizująca na podstawie swojej powieści Agnieszka Szpila i prowadząca owe wielomiesięczne improwizacje aktorka – Anna Kłos.
Tekst, nad którym rozpoczął pracę Teatr Polski w Podziemiu, jest nowym morfemem łączącym to, co powstało dla Teatru Dramatycznego z zupełnie nową treścią, będącą wynikiem intensywnych poszukiwań Szpili oraz reżyserującej spektakl w Podziemiu – Moniki Pęcikiewicz. Owocem ich intensywnej, twórczej relacji.
Bezkompromisowe pytania o nierozerwalne związki wolności i seksualności, które postawiły przed sobą Pęcikiewicz i Szpila powinny pojawić się w obszarze kulturze dużo wcześniej, niestety z jakichś powodów zostały przemilczane lub podjęte tylko w jednym kontekście – wolności seksualnej, która w patriarchacie przysługuje jedynie uprzywilejowanym, czyli mężczyznom.
Szpila w HEKSACH ogłasza zerwanie ze starymi, sterczącymi narracjami, głosząc w ich miejsce nadejście tego, co płożące, co niehierarchiczne i co w społecznym skłączeniu. Zapowiada upadek wszystkiego, co sztywne, wszystkiego, co w erekcji. Tym, co ma nas ku temu zaprowadzić, jest ekoseksualność, rozumiana jako zupełnie nowa tożsamość oraz nowa perspektywa w sztuce, będąca azymutem dla innych dziedzin kultury, a także sfer życia.
Za radykalnym przewrotem Szpili proklamowanym w HEKSACH przez gwiazdę porno – Pamelę Fellatio – poszły już inne kraje, w których powieść Szpili jest nie tylko czytana, ale i zdobywa coraz szerszy komentariat wśród uznanych krytyków literackich i kulturowych ekspertów.