EN

25.06.2021, 10:20 Wersja do druku

Warszawa. Stulecie "Dybuka", nieznany młodzieńczy pamiętnik Dejmka, pandemia i amatorzy - w nowym numerze "Sceny"

Inne aktualności

Nowy numer „Sceny” 2021 nr 1-2 (wiosna-lato) otwierają materiały „wywołane” niezwykłym momentem w działalności wydawcy pisma, Towarzystwa Kultury Teatralnej: 50 lat prowadzenia Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego (wcześniej był prowadzony przez ministerstwo kultury). Swój udział w „wolnym ruchu twórczej mowy” (słowa Juliana Przybosia) wspomina Wiesław Komasa, Krzysztof Mrowcewicz daje piękną glosę do tegorocznego „hasła” – ROK POETÓW – ROK POEZJI; jest też rys historyczny - unikalnego w światowej skali - wydarzenia.

Fundamentem numeru są trzy bloki tematyczne. Stulecie wystawienia najsłynniejszego dramatu żydowskiego - Dybuka Szymona An-skiego – stało się dla Prof. Anny Kuligowskiej-Korzeniewskiej inspiracją do zajęć ze studentami wiedzy o teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej. Ich rezultatem są wypowiedzi objęte wspólnym tytułem Dybuk czytany dzisiaj – cztery publikowane w „Scenie” teksty studenckie poprzedza szkic Pani Profesor Dybuk – Sędzia Prawdy. Prawdziwe odkrycie przynosi następny blok – poprzedzony tekstem Zakochany Dejmek Profesorów Krystiana L. Chrzana i Janusza Deglera, pamiętnik wielkiego potem reżysera z okresu młodości, a przede wszystkim - pierwszej miłości. To były lata 1940 – 41, Dejmek miał 18 lat, a Danuta - obiekt jego gorącego uczucia – niespełna 14. Może największym zaskoczeniem jest ogromna szczerość i literacka jakość młodzieńczej próby, a dla osób znających Dejmkową szorstkość i „soczystość” w kontaktach – głębokie pokłady wrażliwości, wręcz sentymentalizmu.

Pandemia a teatr amatorski – to najkrótsze określenie trzeciego bloku. Redakcja zwróciła się do osób, które od wielu lat i na różnych polach praktykują teatr, z propozycją wypowiedzi o aktualnej, pandemicznej sytuacji prowadzonych przez nie zespołów, festiwali, działań edukacyjnych. 6 opublikowanych tekstów to bardzo ciekawy materiał poznawczy i ważny dokument trudnego czasu. Uzupełnieniem są dwie kroniki walki TKT i sprzymierzeńców o uchronienie ż y w e g o OKR (66 edycja) oraz sejmików teatrów wiejskich (właśnie osiągnęły swoje półwiecze).

I jeszcze parę sygnałów, jako zachęta do lektury. W obszernym szkicu przedstawia Karol Suszczyński sylwetkę wybitnego historyka teatru lalkowego, o ugruntowanej międzynarodowej pozycji – Profesora Marka Waszkiela, laureata cenionej w środowisku teatralnym Nagrody GUSTAW. Wielu czytelników SCENY zaczyna lekturę nowego numeru od Wacława Oszajcy – tak z pewnością będzie i teraz, bo felieton Tanatoza jest wyjątkowo smakowity. Uchwała Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (poprzedni numer „Sceny”) rozbudziła marzenia o ponownych narodzinach kultury studenckiej, ale pandemia (raz jeszcze ona!) i kolejne ministerialne roszady oznaczają koniec tych nadziei. Lech Śliwonik w artykule Światełko pojawiło się – i zgasło, daje syntezę dawnego, żywego i twórczego zjawiska, jak pisze – na wypadek „…gdyby ktoś kiedyś chciał wrócić do sprawy”.

SCENĘ można kupić w salonach EMPiK; sprzedaż wysyłkowa – kontakt z wydawcą [email protected]

Źródło:

Materiał nadesłany

Wątki tematyczne