Inne aktualności
- Kielce. „Papkinada”, czyli widowisko upamiętniające postać Wiesława Gołasa 19.04.2024 10:47
- Łódź. Zwycięzcy XXX Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych 19.04.2024 10:43
- Kielce. Trwa Festiwal Tańca Kielce 2024 19.04.2024 10:38
- Kraków. Nie żyje aktor Grzegorz Minkiewicz. Przez lata był związany z opolską sceną 19.04.2024 10:38
- Gdynia. „Niewolnice z Pipidówki” na deskach Teatru Miejskiego – w sobotę 19.04.2024 09:37
- Bydgoszcz. Chińska księżniczka Turandot ze Lwowa. Jutro rozpoczyna się XXX Bydgoski Festiwal Operowy 19.04.2024 09:25
- Ludzie teatru w „Notatniku Teatralnym” – wywiad z Romanem Bernatem 19.04.2024 09:05
- Lublin. Porozmawiajmy o Strategii Kultury Lublin 2030+ 19.04.2024 09:04
- Kielce. Teatr-marzenie. Nowy/stary gmach przy Sienkiewicza 32 19.04.2024 08:56
- Warszawa. Premiera „Serca ze szkła. Musicalu zen” w STUDIO teatrgalerii - w piątek 19.04.2024 08:42
- Kalisz. „Trik Patricka”. Najnowsza premiera w Teatrze Bogusławskiego 19.04.2024 08:24
- Opole. Finał IX Konkursu „Klasyka Żywa” podczas 48. Opolskich Konfrontacji Teatralnych 18.04.2024 17:50
- Warszawa. Ruszył nabór NIMiT do kolejnego Programu Rezydencji Artystycznych dla artystów z Ukrainy 18.04.2024 16:48
- Warszawa. Pokaz filmu „Pastor. Cztery akty” w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej - w poniedziałek 18.04.2024 16:30
Nie chcemy lockdownu; sytuacja pandemiczna jest jednak bardzo trudna, wszyscy to widzimy; wszyscy powinniśmy być też świadomi tego, że za tę sytuację odpowiedzialne są przede wszystkim osoby, które się nie zaszczepiły – powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wrocławskiej" wicepremier Piotr Gliński.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego podkreślił, że nowe ograniczenia związane z sytuacją epidemiczną dotyczą m.in. w instytucjach kultury osób niezaszczepionych. „Ja rozumiem wolność wyboru, ale nie wtedy, gdy zagraża to wolności, a także zdrowiu i życiu innych ludzi. Krótko mówiąc, granicą naszej wolności jest wolność drugiego człowieka, jego życie i zdrowie” - mówił.
Gliński podkreślił, że rząd nie chce wprowadzać lockdownu. „Sytuacja pandemiczna jest jednak bardzo trudna, wszyscy to widzimy. Wszyscy powinniśmy być też świadomi tego, że za tę sytuację odpowiedzialne są przede wszystkim osoby, które się nie zaszczepiły” - powiedział wicepremier.
Dodał, że przy wprowadzaniu kolejnych ograniczeń „ich społeczny koszt mógłby być bardzo wysoki”. „Chodzi przede wszystkim o opór społeczny, wielkie emocje, histerię, jakiej zresztą byliśmy już świadkami. Opozycja w momencie, kiedy nie ma jakiejś decyzji, krzyczy, dlaczego jej nie ma. W momencie, kiedy decyzja zostaje podjęta, krzyczy dlaczego taka, a nie inna. Przypomnijmy sobie, co było z tzw. wyborami kopertowymi, szpitalami tymczasowymi itp. Zresztą, nie chcę tu narzekać na opozycję. Bardziej mnie interesuje polskie społeczeństwo, które po prostu jest bardzo zmęczone pandemią i złymi emocjami wywoływanymi w życiu publicznym przez opozycję i jej akolitów” - powiedział Gliński.