Inne aktualności
-
Wrocławska Nagroda Artystyczna 2025. Nominacje w dziedzinie Teatr.
14.11.2025 11:43
- Kraków. „Polska w koronie” Baletu Cracovia Danza w Teatrze Variete 14.11.2025 11:37
- Kielce. Do kogo powinien należeć teatr? Radni komentują 14.11.2025 11:22
- Elbląg. Czytanie performatywne „Chłopek” Joanny Kuciel-Frydryszak w Bibliotece Elbląskiej 14.11.2025 10:50
- Poznań. Kora z bohaterami Czerwca ’56. Nowy spektakl Teatru Muzycznego 14.11.2025 10:44
-
Kutno. Przybora ogólnopolski
14.11.2025 10:31
- Bydgoszcz. W poniedziałek rozpocznie się pierwszy Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Bogdana Paprockiego 14.11.2025 10:31
- Kraków. W Rydlówce znów będą wspominać najsłynniejsze bronowickie wesele 14.11.2025 10:20
-
Łódź. Za tydzień SzwalniaDOK
14.11.2025 10:17
-
Łódź. III Festiwal Teatru Kameralnego Fundacji Kamila Maćkowiaka
14.11.2025 09:44
- Łódź. Ostatnie dni Jesiennych Spotkań z Kulturą Logos 14.11.2025 09:32
- Kraków. Kobiety Wesela w Teatrze Figur 14.11.2025 09:32
- Łódź. W Teatrze Jaracza nadszedł... czas na wielki numer 14.11.2025 09:18
- Cieszyn. Czy po pół wieku Teatr Mickiewicza odzyska historyczny wygląd? 14.11.2025 09:09
Aktorzy scen warszawskich upamiętnili wczoraj Piotra Szczęsnego, „zwykłego, szarego człowieka", w czwartą rocznicę jego tragicznego protestu przed Pałacem Kultury. Pisze Marta Woźniak w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
19 października 2017 r. Piotr Szczęsny rozdawał ulotki, a przy trybunie honorowej na pi. Defilad ustawił głośnik, z którego płynął utwór „Kocham wolność". Tak protestował przeciw łamaniu przez rząd wolności obywatelskich. Po chwili oblał się łatwopalnym płynem, krzycząc: „Protestuję!" Dziesięć dni później zmarł w szpitalu. Przed śmiercią Szczęsny napisał manifest: „Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich - nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności". I w innym miejscu: „Natomiast chciałbym, żeby Prezes PiS oraz cała PiS-owska nomenklatura przyjęła do wiadomości, że moja śmierć bezpośrednio ich obciąża i że mają moją krew na swoich rękach".