Inne aktualności
- Wrocław. „Szeol” Seans teatralny Studia WACHOWICZ/FRET 13.03.2025 18:37
- Jelenia Góra. Premiera „Obcego w lesie” w Zdrojowym Teatrze Animacji 13.03.2025 18:34
- Warszawa. MKiDN: 189 projektów otrzymało dofinansowanie w ramach programu „Muzyka” 13.03.2025 15:57
- Kraków. „Magiczna rana” Masłowskiej premierowo w Teatrze Słowackiego 13.03.2025 15:48
-
Kraków. Remigiusz Brzyk reżyseruje spektakl „Saga rodu Szyców” w Teatrze Ludowym 13.03.2025 15:09
-
Warszawa. Muzyczny spektakl „Alibajda Bis” w ramach Otwartej Sceny IT 13.03.2025 14:39
- Sopot. Energa sponsorem tytularnym Opery Leśnej 13.03.2025 14:34
-
Kraj. „Fidelio” po raz pierwszy w cyklu The Met: Live in HD 13.03.2025 13:39
- Bielsko-Biała. Prace bielskich artystów na przystankach autobusowych 13.03.2025 13:04
- Warszawa. Związek Kompozytorów Polskich przyznał doroczne nagrody trzem osobom 13.03.2025 12:49
- Bydgoszcz. Marcowe pokazy „Stelli Walsh. Najszybszej osoby świata” w Teatrze Polskim 13.03.2025 12:32
- Bytom. Teatr Tańca i Ruchu Rozbark zaprasza na Red Carpet Concerts # 1 13.03.2025 12:21
-
Londyn. Portrety Stanisława Wyspiańskiego po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii 13.03.2025 11:45
-
Wrocław. Sam na deskach! Zgłoś monodram i wygraj 7 tys. zł 13.03.2025 11:27
11. Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Stanisława Moniuszki, do którego w tym roku zgłosiła się rekordowa liczba 430 kandydatów, odbędzie się bez wokalistów z Rosji. Do konkursu zakwalifikowano 112 uczestników.
Członkini jury, sopran, casting director TW-ON Izabela Kłosińska podczas konferencji prasowej w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, powiedziała, że "Konkurs Moniuszkowski jest okazją, aby zapoznać uczestników z różnych stron świata z naszą kulturą, muzyką, poezją. Dodała, że "niektórzy zagraniczni śpiewacy fenomenalnie wykonują polskie utwory, z idealną, wręcz czasem lepszą niż u polskich śpiewaków dykcją, co świadczy o bardzo poważnym podejściu do przygotowań do konkursu. Do tej pory konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem, ale rekordowa liczba zgłoszeń do tegorocznego konkursu, świadczy o tym, że ten konkurs zyskuje prestiż".
"Ponieważ konkurs cieszy się dużym powodzeniem, zarówno prasa jak i dyrektorzy teatrów, dyrektorzy castingów, menedżerowie, bardzo licznie przybywają, aby słuchać wykonań uczestników konkursu. Jest to swoistego rodzaju giełda, każdy sobie słucha, wybiera śpiewaka. Bardzo często jest tak, że poza zwycięzcami konkursu, śpiewacy, którzy nie wchodzą do finału, a świetnie prezentują się w I i II etapie, też zyskują menedżerów, opiekunów wokalnych, dostają szanse brania udziału w przesłuchaniach, konkursach" - tłumaczyła.
Członkini komisji kwalifikacyjnej Agnieszka Rehlis poinformowała, że w tym roku do konkursu zgłosiło się najwięcej głosów sopranowych i barytonowych.
Dyrektor konkursu Beata Klatka poinformowała "mieliśmy w tym roku bardzo dużo zgłoszeń z Rosji, oczywiście traktowaliśmy to jako duży sukces, bo liczba zgłoszeń była rekordowa, a zwyciężczynią zeszłorocznego konkursu była Rosjanka... Wojna wybuchła w trakcie przesłuchiwania nagrań, więc podjęliśmy decyzję, po konsultacji z ministerstwem kultury o wykluczeniu rosyjskich śpiewaków z konkursu. Ta decyzja nie dotyczyła śpiewaków białoruskich, bo tak się złożyło, że nikt z przedstawicieli Białorusi nie zakwalifikował się do konkursu". Dyrektor poinformowała również, że jest w kontakcie ze śpiewakami z Ukrainy i że organizatorzy konkursu w razie potrzeby zapewnią wokalistom miejsce do ćwiczeń. "Większość spośród śpiewaków, którzy zakwalifikowali się do konkursu jest już poza granicami Ukrainy". "W przypadków dwóch panów pisaliśmy specjalne pisma, aby mogli wydostać się z kraju mimo dekretu o powszechnej mobilizacji wojskowej. Jeden z nich jest już w Polsce. Mam nadzieję, że i drugiemu z nich uda się również wziąć udział w konkursie" - poinformowała.
John Allison, przewodniczący jury, redaktor naczelny "Opera Magazine" ocenił, że Moniuszko jest wspaniałym kompozytorem, ale niestety cały czas nie jest wystarczająco znany na świecie. "Cieszę się, że ten konkurs nie jest tylko o Moniuszce, ale jest to również święto muzyki polskiej. Dzięki temu, że przez wiele lat jestem częścią konkursu, zdałem sobie sprawę, ilu jest wspaniałych polskich kompozytorów. Przed nami jest wiele pracy, aby oni naprawdę zaistnieli na arenie światowej. Jego zdaniem symptomatycznym wydarzeniem jest to, że Jakub Józef Orliński nagrał swój pierwszy niebarokowy album właśnie z muzyką polskich kompozytorów. Jest na tym albumie kilka fantastycznych niespodzianek, m.in. pieśni Tadeusza Bairda.
11. Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Stanisława Moniuszki odbędzie się w dniach 6-11 czerwca 2022 roku w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej.
Do walki o miejsce na podium tegorocznej edycji zakwalifikowało się 112 uczestników z sześciu kontynentów i aż 28 krajów. Wśród nich, najliczniejsza jest reprezentacja z Polski, a tuż za nią z Ukrainy.
Poza repertuarem światowym, podczas przesłuchań uczestnicy wykonają dwa polskie utwory, a finałowej rundzie towarzyszyć będzie koncert pieśni polskich kompozytorów w wykonaniu laureata 9. edycji Konkursu - kontratenora Jakuba Józefa Orlińskiego i pianisty Michała Biela.
Konkurs powstał 30 lat temu i od początku swojego istnienia, jest – jak zaznaczają jego organizatorzy - czymś daleko więcej niż tylko spotkaniem wokół zaciętej rywalizacji artystycznej. Jest również promocją polskiej literatury wokalnej.
Stanisław Moniuszko (1819-1872) herbu Krzywda był kompozytorem, pedagogiem, organistą, autorem około 268 pieśni. Zasłynął nie tylko jako twórca dzieł przeznaczonych dla profesjonalnych śpiewaków. Jego celem było także stworzenie polskiego repertuaru do amatorskiego muzykowania w domach, do wierszy wybranych „z najlepszych naszych poetów”. Pieśni z tego nurtu publikował w kolejnych zeszytach „Śpiewnika domowego”, z których pierwszy ukazał się w Wilnie w 1843 roku.
Za życia Moniuszki wydanych zostało sześć zbiorów, sześć kolejnych ukazało się już po śmierci artysty – w sumie pomieściło się w nich aż 267 pieśni. Tę twórczość miał zapewne na myśli Aleksander Poliński, gdy pisał, iż Moniuszko jest „skromnym lirnikiem wioskowym, który „najpiękniej mówił tylko po polsku.(...) Kompozytor ten doskonale potrafił dostrzec piękno ludowej prostoty oraz naturalną melodię zaklętą w poetyckim tekście”.
Dzieła dramatyczne czołowego przedstawiciela polskiej opery narodowej obfitują w pełne liryzmu przejmujące arie. Niektóre z nich na stałe weszły do repertuaru koncertowego, jak np. słynna aria Skołuby „Ten zegar stary” z opery „Straszny Dwór”.