To opowieść o katastrofie, która wydarzyła się w lokalnej społeczności, przedstawiana poprzez opis incydentów do niej prowadzących; opowieść bardziej kryminalna niż moralizatorska – mówi o realizacji „Klątwy” Wyspiańskiego jej reżyser, dyrektor Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, Seb Majewski.
„Klątwa”, wydany w 1899 r. dramat Stanisława Wyspiańskiego, oparta jest na autentycznym zdarzeniu z przełomu wieków XIX i XX z podtarnowskiej wsi Gręboszów, gdzie doszło do dzieciobójstwa. Premierę „Klątwy” przygotowuje Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu, a reżyserii podjął się dyrektor tej sceny Seb Majewski. Spektakl zostanie pokazany 28 marca na Dużej Scenie.
Dyrektor wałbrzyskiego teatru w rozmowie z PAP podkreślił, że w reżyserowanym przez niego spektaklu nie ma tekstów spoza dramatu Wyspiańskiego. „To w stu procentach Wyspiański” – podkreślił reżyser.
Majewski zwrócił uwagę, że „Klątwa” jest opowieścią o wielkiej i tragicznej miłości. „Między księdzem a kobietą, oraz między parobkiem a dziewką – starszym mężczyzną i młodą kobietą, ale też miłość między matką a synem. I to jest jeden z ciekawych wątków wartych opowiedzenia, a mianowicie jak głęboka miłość może przerodzić się w coś złego” – powiedział dyrektor „Szaniawskiego”.
W innym aspekcie „Klątwa”, na co wskazuje Majewski, jest też historią kryminalną, sensacyjną. To zaś, jak mówi reżyser, czyni dramat Wyspiańskiego aktualnym i atrakcyjnym dla współczesnego widza.
Ostania realizacja „Klątwy” z 2017 r. w reżyserii Oliviera Frljica w warszawskim Teatrze Powszechnym wywoła wówczas spore kontrowersje. Przeciwko wystawianiu sztuki w reżyserii Frljica protestowały środowiska katolickie i narodowe. Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że spektakl „ma znamiona bluźnierstwa”, a ówczesny minister kultury w rządzie PiS, Piotr Gliński, cofnął ministerialną dotację dla festiwalu teatralnego „Dialog” we Wrocławiu, ponieważ „Klątwa” Frljica znalazła się w programie tej imprezy.
Majewski podkreślił, że „Klątwa” przez niego czytana nie ma aspektu prowokacyjnego i wskazał, że bliższa mu jest realizacja tego dramatu przez Piotra Tomaszuka w Teatrze Wierszalin (2008 r.). „Ta realizacja miała za swoje główne zadanie opowieść o lokalności, w której nagle zdarza się czyn niecodzienny – związek księdza z kobietą, potem dzieci, potem susza, a na koniec dzieciobójstwo i morderstwo” – mówił reżyser.
Z kolei Frljic, jak mówił dyrektor „Szaniawskiego”, z tekstu Wyspiańskiego wykorzystał stosunkowo mało. „Dla niego +Klątwa+ była bardziej opowieścią o tej sile fatalnej jaką dla człowieka jest religia albo Kościół i jak to dziś może negatywnie rezonować” – mówił Majewski.
Dodał, że „Klątwa” w „Szaniawskim” jest opowieścią o katastrofie, które wydarzyła się w lokalnej społeczność. „Opowiadamy o tej katastrofie poprzez opisanie kolejnych następujących po sobie incydentów, które do tej katastrofy doprowadzają. To bardziej opowieść kryminalna niż moralizatorska” – powiedział Majewski.