- Wyspiański napisał Wesele językiem zdecydowanie ironicznym, z dystansem, humorem, przeplatanym z przerażeniem. Mamy dzieło z przełomu XIX i XX wieku mówiące o tym, że Polacy chorują na Polskę i że z tą przypadłością nikt nie potrafi sobie na dobrą sprawę poradzić - mówi Mikołaj Grabowski*, reżyser Wesela, którego premiera zainauguruje jubileusz stulecia Teatru Nowego.