W „Alfabecie dla zaawansowanych” spróbuję uchronić od zapomnienia postacie, z którymi związało mnie życie osobiste albo zetknąłem się z nimi w czasie działalności publicznej. Albo wreszcie byli to po prostu moi przyjaciele lub wrogowie. Tych ostatnich obiecuję potraktować łagodnie, licząc na wzajemność w odwecie. Pisze Sławomir Pietras w „Tygodniku Angora”.
Ewa Iżykowska
Ma za sobą studia aktorskie i wokalne, karierę operową najpierw w kraju (Słupsk, Wrocław, Poznań, Warszawa), potem za granicą (Wiedeń, Alessandria, Luzerna, Mediolan, St. Gallen). Wreszcie po powrocie do kraju stworzyła szereg wybitnych kreacji operowych na różnych scenach, śpiewając Salome, Marszałkową, Fedorę, Toscę, Tatianę, Mimi, Musettę, Rachelę oraz główne postacie aż w trzech operach Krzysztofa Pendereckiego.
Była sopranem wszechstronnym, o czym świadczą jej role mozartowskie (Hrabina w Weselu Figara, Blonda w Uprowadzeniu z seraju), romantyczne (Michaela, Liu, Violetta), werystyczne (Nedda, Adriana Lecouvreur), współczesne (Manekiny, Galina, Dialogi karmelitanek), a nawet operetkowe (Wesoła wdówka, Kraina uśmiechu, Zemsta nietoperza, Baron cygański).