„Usuń ze znajomych” Stevena Moffata w reż. Marcina Sławińskiego w Teatrze Kwadrat w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
Podczas rejsu wycieczkowcem brytyjskie małżeństwo Peter i Debbie (Lesław Żurek na zmianę z Michałem Lewandowskim, i - Ilona Chojnowska) poznaje ekscentryczną Amerykankę Elsę (Lucyna Malec), na koniec wakacji żegnają się grzecznościowym „wpadnij do nas kiedyś”, i – niedługo później Elsa - o zgrozo - faktycznie wpada. Jej wizyta nie byłaby może tak kłopotliwa, gdyby Debbie nie postanowiła swojego gościa (pardon: gościni) wyguglać…
Jeśli szukacie spektaklu nieodparcie zabawnego, dobrze napisanego i świetnie zagranego – oto jest. Mało tego, autor liczy na poczucie humoru u widzów, nie tylko wyraźnie bawiąc się faktem, że „zło nie zostanie ukarane”, ale i tworząc puentę będącą swego rodzaju morałem a rebour. Niestety więcej nie mogę napisać, żeby nie zepsuć Wam wieczoru. Może jednak uprzedzę, niektóre żarty są dość… grube, w innych okolicznościach odwołałbym się do sumienia Kwadratu prosząc o opamiętanie, bo dowcipy fekalne do tych desek nie pasują, gdyby nie fakt, że inkryminowane sceny są naprawdę okropnie śmieszne.
Jako się rzekło – przedstawienie – jak to w Kwadracie – jest świetnie zagrane, a moim ulubionym bohaterem jest ździebko namolny Sąsiad, którego na moim przebiegu cudownie zagrał Jacek Łuczak (dublura z Pawłem Wawrzeckim) i którego upierdliwość nie pozostanie bez wpływu na bieg fabuły…
Enjoy!