Inne aktualności
- Warszawa. „Caligula 2.0” - warszawska premiera spektaklu Rolfa Almego w Teatrze Druga Strefa 02.05.2024 15:25
- Łódź. „Romeo i Julia" Sashy Waltz w Teatrze Wielkim 02.05.2024 15:00
- Rzeszów. Fundacja Teatr NEMNO zaprasza na cykl spotkań „Teatralna sobota” 02.05.2024 14:28
- Warszawa. Trwa XII Międzynarodowy Konkurs Wiolonczelowy 02.05.2024 13:43
- Warszawa. Próba otwarta z zespołem aktorskim Teatru 21 02.05.2024 12:19
- Poznań. „Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości”. Spotkanie wokół książki Michała Bilewicza w Teatrze Polskim 02.05.2024 12:01
- Tychy. „Ojciec matka tunel strachu" Peszków na Scenie Konesera Teatru Małego 02.05.2024 10:58
- Olsztyn. Jubileusz siedemdziesięciolecia OTLu 02.05.2024 10:32
- Pacanów. Literacka Majówka z Teatrem Małe Mi 02.05.2024 10:20
- Kielce. Premiera „Wesołego wdowca" Teatru TeTaTet w KCK 02.05.2024 10:14
- Kalisz. Ruszyły 64. Kaliskie Spotkania Teatralne 02.05.2024 09:25
- USA. W wieku 77 lat zmarł pisarz Paul Auster 02.05.2024 09:25
- Kielce. „Pani Pylińska i sekret Chopina" na Scenie Gołasa w KCK 02.05.2024 09:07
- Pińczów. Spotkanie z Anną Dymną w Pińczowskim Samorządowym Centrum Kultury 02.05.2024 09:02
Peter White nie żyje. Aktor najbardziej znany z roli Lincolna Tylera w serialu "Wszystkie moje dzieci" miał 86 lat.
Śmierć Petera White'a potwierdziła Kathleen Noone. Aktorka w latach 1978-2011 wcielała się w serialu "Wszystkie moje dzieci" w Ellen Shepherd Dalton. Jak donosi Deadline, przyczyną śmierci znanego aktora był czerniak. Twórca odszedł w swoim domu w Los Angeles 1 listopada w wieku 86 lat.
Peter White urodził się w Nowym Jorku i ukończył Northwestern University w School of Communications, aktorstwa uczył się w Yale School of Drama. Debiutował jako członek obsady głośnej sztuki "The Boys in the Band", spektakl doczekał się także filmowej adaptacji w reżyserii Williama Friedkina pod polskim tytułem "Chórzyści".
White wcielił się w Alana McCarthy'ego, a sztuka zyskała spory rozgłos ze względu na fabułę. Był to jeden z pierwszych spektakli, który wprost opowiadał o grupie nieheteronormatywnych mężczyzn. W wywiadzie z 2008 roku cytowanym przez serwis The Hollywood Reporter, aktor wspominał, że w dniu premiery nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, co przyniesie spektakl. "Wszyscy po prostu myśleliśmy, że ta sztuka to coś nowego, innego i dobrego. Potem okazało się, że widownia w stu procentach składała się ze środowiska gejowskiego. Następnego dnia zaczęło się istne szaleństwo" - opowiadał White. "Dostaliśmy telefon, żeby przyjść do teatru wcześniej, bo wokół budynku był taki tłum, że nie można było przejść" - dodał.