67 osób na scenie, orkiestra i chór. Spektakl „Amadeusz” w Teatrze Dramatycznym onieśmiela rozmachem, a także kosztami. Nowa dyrektorka tej sceny zapowiedziała, że może być zmuszona zdjąć hitowe przedstawienie z afisza. Pisze Arkadiusz Gruszczyński w „Gazecie Wyborczej - Stołecznej”.
14.10.2022, 09:20
Wersja do druku