EN

26.05.2022, 11:32 Wersja do druku

Szukanie ojca, alternatywne biografie. Mocne historie zaczęły Dni Sztuki Współczesnej

„Serce” w reż. Wiktora Bagińskiego z TR Warszawa oraz „Fizyka kwantowa. Czyli rozmowy nigdy nie przeprowadzone" , monodram Julii Wyszyńskiej z Komuny//Warszawa na Dniach Sztuki Współczesnej w Białymstoku.

fot. mat.organizatora

Czarnoskóry Polak szuka ojca i nie radzi sobie z życiem. Mały Julek nie radzi sobie z panią Czesią z przedszkola, i z życiem za chwilę też. Oto dwaj różni bohaterowie, dwie różne kameralne historie opowiadane ze sceny, świetnie zagrane i budzące sporo emocji. Dni Sztuki Współczesnej, które zaczęły się właśnie w Białymstoku, nie szczędzą mocnych historii, a to dopiero początek.

spektakl, Białystok, teatr, Białostocki Ośrodek Kultury, Dni Sztuki Współczesnej,wystawaDni Sztuki Współczesnej. Białostocki Ośrodek Kultury do Białegostoku ściągnął ważne teatralne polskie ekipy, w kolejnych dniach odda też głos twórcom z Białorusi i Ukrainy. Już wstępne, nawet pobieżne przejrzenie repertuaru dało wyraźną wskazówkę - to będzie festiwal pełen mocnych tematów, rezonujących ze współczesnością, przetwarzanych przez wyrazistych artystów, na różne artystyczne sposoby.To wręcz puszka Pandory, wypełniona tym wszystkim, co w nas i wokół nas, co nas boli, i wobec czego czujemy bezradność, złość, niezgodę. Są więc tu prywatne kameralne historie i traumy przeżywane w samotności, są kwestie, które na różne sposoby stają się zbiorowym doświadczeniem, jest łamanie praw człowieka w lasach na granicy, w więzieniach i na ulicach Białorusi, jest wojna w Ukrainie i niszczenie bezpiecznego świata, jest kryzys humanitarny, klimatyczny. O tym wszystkim, za pomocą różnych bohaterów, opowiadają projekty zaproszone na festiwal, który w założeniu ma być głosem sprzeciwu wobec niesprawiedliwości, zła, przemocy. Sprzeciwu opowiedzianego na różne sposoby, z różnych perspektyw, również poprzez humor.

Dni Sztuki Współczesnej. Wiktor szuka ojca

Taką brawurową mieszanką humoru, ale i wewnętrznej frustracji okazał się ciekawy i znakomicie zagrany spektakl TR Warszawa „Serce" w reż. Wiktora Bagińskiego. Reżyser, urodzony w Polsce syn Nigeryjczyka i Polki, o intrygującym życiorysie (wcześniej piłkarz, po latach aktor i reżyser) zdecydował się stworzyć spektakl pełen autobiograficznych wątków, inspirowany „Jądrem ciemności" Conrada, ulepiony także z anegdot i historii opowiadanych przez aktorów podczas prób.

Miks, wydawałoby się dziwaczny, ale jak to się ogląda! To przykład scenariusza, w którym rzeczywistość przegania fikcję - reżyser dzieli się z widzami osobistym doświadczeniem: tak jak jego bohater, Wiktor z Dzierżoniowa, rzeczywiście nigdy nie poznał swojego ojca-Nigeryjczyka, tak jak on - próbował przez lata dociec, co się takiego stało, że ojciec go opuścił, tak jak jego bohater, przeprowadzał trudne rozmowy z mamą.

A nie uzyskując odpowiedzi, w końcu postanowił przetworzyć ten niełatwy temat artystycznie i „przerobić" go w spektaklu, tworząc alternatywne, bolesne i prawdopodobne wyjaśnienie pewnych dręczących go pytań. Postać swego bohatera połączył z Marlowem, bohaterem opowiadania Conrada, który podróżuje do kresu cywilizowanego świata, granic własnej wyobraźni, udręczonego serca i własnego sfrustrowanego wnętrza.

Jakby tego było mało - zdecydował, że czarnoskórych bohaterów zagrają biali aktorzy. Dezorientujący początkowo zabieg okazał się zgrabnym autotematycznym wątkiem spektaklu i nadał mu dodatkowe sensy. Widzowie dostali świetnie poprowadzone, znakomicie zagrane (Dobromir Dymecki, Jan Dravnel, Magdalena Kuta, Aleksandra Popławska) przedstawienie, w którym emocje nieustannie falują, prawdziwy ból i niemoc przełamywane są humorem, prawda i mit tworzą wielobarwną mieszankę, stereotypy dotyczące rasizmu zyskują nowe oblicze. To niezwykle wielopiętrowa opowieść, żonglująca zręcznie emocjami, pokazująca też frustracje i kompleksy młodego człowieka, swoje problemy przerzucającego na innych (świetna scena u terapeutki).

Jak sporo emocji i pytań wywołał ten spektakl, świadczyła liczba widzów, którzy chcieli po przedstawieniu spotkać się z twórcami. Spotkania po większości wydarzeń festiwalowych to od lat jeden z istotnych punktów DSW. Bywają różne, mają różną energię, różna jest też chemia między widzami, a twórcami. To spotkanie było wyjątkowo pozytywne, pełne ciekawych refleksji widzów, opowieści aktorów, którzy chętnie dzielili się informacjami na temat „kuchni" spektaklu, zdradzali gdzie biegnie granica fikcji świata pokazanego na scenie a rzeczywistością.

fot. mat. organizatora

Dni Sztuki Współczesnej. Julia, Julek i ich świat

Ciekawi takiego rozdzielenia byli też widzowie spektaklu Julii Wyszyńskiej, pt. „Fizyka kwantowa. Czyli rozmowy nigdy nie przeprowadzone". Pytań o inspiracje, sposób przygotowania spektaklu, procent autobiografizmu w spektaklu było sporo, Julia Wyszyńska, mimo zmęczenia po wyczerpującym solowym spektaklu, odpowiadała chętnie i ciekawie.

Aktorka, niegdyś związana z Teatrem Powszechnym, znana jest z wielu spektakli, m.in. jednego z najlepszych polskich przedstawień ostatnich lat - „Klątwy" z 2017 roku w reż. Olivera Frlijicia o pedofilii w kościele katolickim, które wywołało histerię środowisk prawicowych i kuriozalne decyzję ministerstwa kultury.

W Białymstoku aktorka pokazała solowy spektakl wedle własnego scenariusza i w swojej reżyserii - kameralną, ale pełną niezwykle skrajnych emocji opowieść o ośmioletnim Julku, który na swój sposób mierzy się ze swoimi dziecięcymi lękami i demonami. Tak naprawdę Julek to tylko punkt wyjścia - w tym szalonym strumieniu świadomości Wyszyńska wyłuskuje i wrzuca na scenę kolejne i kolejne postaci. Jest wśród nich szorstki i obojętny Tata, Mateusz ze szkolnej ławki, pani Czesia z przedszkola, która wmuszała w dzieci budyń, jest młody nacjonalista, jest Polak w Kanadzie, babcia, i wielu innych, którzy albo w jakiś sposób Julka kształtowali, albo też mogą być potencjalnym dorosłym wariantem Julka.

Kim może stać się w przyszłości Julek, który w dzieciństwie, pełen lęków i obaw, nie miał dla nich ujścia? Aktorka wędruje po tych alternatywnych historiach, przeskakuje z jednej postaci w drugą, już nie wiadomo, gdzie kończy się Wyszyńska, gdzie zaczyna się Julek, czy straszna Pani Czesia z przedszkola. Zmiana twarzy, niemal w jednej sekundzie wymaga nieprzeciętnych zdolności aktorskich i ogromnego wysiłku, to nieustanny kalejdoskop, czasem może aż nazbyt ekspresyjny, ale też ogromnie poruszający. Tyle tu tych historii, dziecięcych i dorosłych zmagań się na różnych poziomach z różnymi demonami, różnorodnych wersji, że jedno jest pewne: niektóre z nich poruszą zapewne jaką osobistą strunę w oglądających.

Wyszyńska znalazła sposób na opowieść - dramat przełamuje humorem, autoironią, groteskowym pastiszem. Już autotematyczny nieco stand-upowy początek jest próbką: rozmawia z widzami, kpi z aktorskich technik, obśmiewa sposoby przygotowywania się do roli. W tej dezorientacji i satyrze jest metoda. 

Dni Sztuki Współczesnej. Fotografie z granicy i Doniecka

A dziś (25 maja) festiwalowy dzień bez spektakli - za to poświęcony fotografii. W programie - dwie wystawy (wernisaż o godz. 18 w foyer kina Forum): „Okupacja" oraz „Granice człowieczeństwa".

W pierwszej - Andrii Dostliev, ukraiński artysta i badacz fotografii, pochodzący z Doniecka, obecnie mieszkający w Polsce - próbuje odtworzyć swoje rodzinne archiwum zdjęć, które pozostało w jego rodzinnym Doniecku i którego prawdopodobnie już nigdy nie zobaczy. Bo, jak mówi sam artysta: - Od kiedy wiosną 2014 roku rosyjskie wojsko wspomagane przez lokalnych kolaborantów dokonało inwazji na część wschodniej Ukrainy, w tym największe miasto regionu - Donieck, tereny okupowane natychmiast stały się miejscem niebezpiecznym dla kogokolwiek o proukraińskich poglądach". Andrija w rodzinnym mieście nie było już osiem lat.

Z kolei wystawa „Granice człowieczeństwa" pokazuje zdjęcia będące świadectwem łamania praw człowieka na granicy polsko-białoruskiej i kryzysu humanitarnego. Zaprezentowane zostaną prace ośmiu fotografów, w tym naszej redakcyjnej fotoreporterki Agnieszki Sadowskiej z "Gazety Wyborczej" w Białymstoku, która na granicy była niemal od początku. Po wernisażu (19, Fama) spotkanie z twórcami poprowadzi Joanna Klimowicz, również dziennikarka z białostockiej redakcji "Gazety Wyborczej", która od początku pisała relacje z dramatu dziejącego się na granicy i wraz z Agnieszką dokumentowała na bieżąco dramatyczny los uchodźców.

Oprócz zdjęć Agnieszki Sadowskiej prezentowane będą prace Anny Marii Binieckiej, Ani Dąbrowskiej, Karola Grygoruka, Mikołaja Kiembłowskiego, Agaty Kubis, Macieja Moskwy, Jędrzeja Nowickiego. Kuratorką wystawy jest Dorota van Vugt

Wieczorem o godz. 20 w ramach festiwalu w kinie Forum zobaczyć można jedyny pokaz przedpremierowy izraelskiego filmu „Kolano Ahed" - opowieść o współpracy kręcącego politycznie zaangażowane kino artysty i prawicowej urzędniczki, która kończy się wybuchowym finałem. Prelekcję przed filmem wygłosi Magdalena Felis.

Dni Sztuki Współczesnej. Najbliższe festiwalowe projekty

Dni Sztuki Współczesnej potrwają do niedzieli (29 maja), w kolejnych dniach w programie:

· stand-up „Krzykucha" (czw., 19, Fama) - projekt Jany Shostak, znanej białoruskiej artystki i aktywistki, protestującej krzykiem, przeciw reżimowi Łukaszenki, łamaniu praw człowieka i różnym niesprawiedliwościom. Jej stand-up to według Dwutygodnika jedno z najważniejszych wydarzeń roku w teatrze - rodzaj improwizowanej czarnej komedii, w której artystka używa humoru, by się zdystansować do poważnych tematów - białoruskiej rewolucji i polskich demonów.

· spektakl: Polski Teatr Tańca i kolektyw bodytalk z Münster: Romeos & Julias unplagued. Traumstadt (pt., 21.30, aula Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej przy ul. Sosnowskiego 11) - wariacja na temat „Romea i Julii", w którym bohaterowie mierzą się ze śmiertelnymi plagami, jak współczesny koronawirus; w Białymstoku planowano zaprezentować pierwszą plenerową wersję tego spektaklu, zresztą na prośbę organizatorów, ale ostatecznie ze względu na kiepskie prognozy pogody zdecydowano się zmienić lokalizację z Plant na aulę wydziału architektury przy ul. Sosnowskiego 11;

· panel: „Zaangażowanie i neutralność. Sztuka w czasie zagrożenia - prowadzenie: Edwin Bendyk, goście: Jana Shostak, Lia Dostlieva, Karol Grygoruk, Igor Shugaleev (sob., 16, Centrum im. Zamenhofa, ul. Warszawska 19)

· koncert: Łona i Webber & The Pimps (sob., 19, Fama, 30/40 zł); miks inteligentnego humoru, gier słownych i zręcznych puent i hiphopowej stylistyki

· performance: Igor Shugaleev: 375 0908 2334 - The body you are calling is currently not available (sob., 21, dziedziniec III LO, ul. Pałacowa), performans, w którym białoruski aktor i performer chce pokazać emocje zatrzymywanych bezprawnie Białorusinów, torturowanych i doświadczających przemocy.

· spektakl: Teatr Studio: Raj. Potop / reż. Grzegorz Jaremko - spektakl i spotkanie z twórcami (niedz., 18, aula UwB przy Świerkowej, 40/50 zł); po fantastycznym spektaklu „Koniec z Eddym", jaki mogliśmy zobaczyć przed rokiem, Teatr Studio tym razem pokaże spektakl o końcu świata pewnej nuklearnej rodziny, która mierzy się z kryzysem klimatycznym i ekonomicznym.

· spektakl WEDA projekt / Fundacja Sztuki Kreatywna Przestrzeń, Nowy Teatr w Warszawie: 1.8 M / reż. Iwan Wyrypajew - spektakl (niedz., 21.30, aula Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej przy ul. Sosnowskiego 11); spektakl WEDY grany będzie w trzech językach, polskim, białoruskim i rosyjskim, większość występujących w nim artystów pochodzi z Białorusi, ale też kilkoro jest polskich, m.in. pochodzący z Białegostoku Bernard Bielenia. Tytuł spektaklu „1.8 M" jest tu kluczem: 1,8 metra - tyle miejsca jest przeznaczone dla osoby w przepełnionych białoruskich więzieniach.

Dni Sztuki Współczesnej. Program

środa (25 maja)

· godz. 18 - Andrii Dostliev: „Okupacja" - wernisaż wystawy. Anna Maria Biniecka, Ania Dąbrowska, Karol Grygoruk, Mikołaj Kiembłowski, Agata Kubis, Maciej Moskwa, Jędrzej Nowicki, Agnieszka Sadowska: Granice człowieczeństwa; kuratorka: Dorota van Vugt - wernisaż wystawy (Foyer Forum, ul. Legionowa 5, wstęp wolny)

· godz. 19 - Granice człowieczeństwa - spotkanie z twórcami wystawy, prowadzenie: Joanna Klimowicz (Klub Fama, ul. Legionowa 5, wstęp wolny)

· godz. 20 - Kolano Ahed reż. Nadav Lapid - film, prelekcja: Magdalena Felis (Kino Forum, ul. Legionowa 5, bilety: 22 zł (w kasie), 18 zł (online)

czwartek (26 maja)

· godz. 19 - Krzykucha. Stand up (For Your Rights) Comedy / reż. i wykonanie: Jana Shostak, produkcja: Komuna Warszawa - spektakl i spotkanie z twórczynią, prowadzenie: Alina Wawrzeniuk (Klub Fama, ul. Legionowa 5, bilety: 25 zł (przedsprzedaż), 30 zł (w dniu wydarzenia)

piątek (27 maja)

· godz. 21.30 - Polski Teatr Tańca i kolektyw bodytalk z Münster: Romeos & Julias unplagued. Traumstadt / choreografia: Yoshiko Waki - spektakl plenerowy (aula Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej przy ul. Sosnowskiego 11, wstęp wolny)

sobota (28 maja)

· godz. 16 - Zaangażowanie i neutralność. Sztuka w czasie zagrożenia - panel dyskusyjny, prowadzenie: Edwin Bendyk; goście: Jana Shostak, Lia Dostlieva, Karol Grygoruk, Igor Shugaleev Centrum im. Ludwika Zamenhofa, ul. Warszawska 19, wstęp wolny

· godz. 19 - Łona i Webber & The Pimps - koncert; Klub Fama, ul. Legionowa 5, bilety: 30 zł (przedsprzedaż), 40 zł (w dniu koncertu)

· godz. 21 - Igor Shugaleev: 375 0908 2334 - The body you are calling is currently not available - performance, dziedziniec III Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku, ul. Pałacowa 2/1, wejście od ul. Ogrodowej, wstęp wolny

niedziela (29 maja)

· godz. 18 - Teatr Studio: Raj. Potop / reż. Grzegorz Jaremko - spektakl i spotkanie z twórcami, prowadzenie: Małgorzata Skowrońska aula Wydziału Nauk o Edukacji UwB, ul. Świerkowa 20 C, bilety: 40 zł (przedsprzedaż), 50 zł (w dniu wydarzenia)

· godz. 21.30 - WEDA projekt / Fundacja Sztuki Kreatywna Przestrzeń, Nowy Teatr w Warszawie: 1.8 M / reż. Iwan Wyrypajew - aula Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej przy ul. Sosnowskiego 11, wstęp wolny

***

Bilety do nabycia w kasach kina Forum (ul. Legionowa 5) i Centrum im. Ludwika Zamenhofa (ul. Warszawska 19), na stronie bilety.bok.bialystok.pl oraz w miejscu wydarzenia na pół godziny przed jego rozpoczęciem

Więcej informacji: dsw.bialystok.pl, www.facebook.com/dsw.bialystok

Organizator: Białostocki Ośrodek Kultury

Wydarzenie odbywa się pod Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Białegostoku

Festiwal zrealizowany ze środków Miasta Białegostoku


Tytuł oryginalny

Szukanie ojca, alternatywne biografie. Mocne historie zaczęły Dni Sztuki Współczesnej

Źródło:

„Gazeta Wyborcza - Białystok” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Monika Żmijewska

Data publikacji oryginału:

25.05.2022