EN

2.02.2021, 12:08 Wersja do druku

Szczecin. Zmarła Julita Fedorowicz

Inne aktualności

Witkacy ją portretował, Makuszyński częstował cukierkami. Była córką legendarnego meteorologa i artysty Pimka, czyli Józefa Fedorowicza. Uznaną scenografką teatralną i telewizyjną.



Urodziła się w Zakopanem i choć od lat związana była ze Szczecinem, jeszcze do niedawna miała swoje drugie mieszkanie pod Tatrami. Przyjeżdżała do rodzinnego Zakopanego systematycznie, miała tu przyjaciół. Podczas jej ostatniej wizyty na Podhalu w 2016 r. podzieliła się z nami swoimi wspomnieniami, nie byle jakimi, bo jej rodzice przyjaźnili się z Witkacym, Jackiem Malczewskim czy Karolem Szymanowskim, spotykali z Władysławem Broniewskim czy Julianem Tuwimem (TP nr 16/2016 .Wujek, który robił miny"). W ich mieszkaniu bywali malarze, muzycy, poeci, cały ówczesny artystyczny światek Zakopanego.


Pod Tatrami spędziła pierwsze 20 lat życia. "Witkacy był u nas dość częstym gościem, miał nawet swoje krzesło przy stole (...). Jak schodził z Antałówki na Krupówki, zawsze do nas po drodze wstępował, mama go podkarmiała" - opowiadała nam kilka lat temu. Zapamiętała jego miny i pedanterię. Pierwszy z trzech portretów Witkacy namalował małej Julicie, kiedy ta miała 4 lata, z jej ukochanymi misiami w tle. Miała 9 lat, kiedy zmarł.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zmarła Julita Fedorowicz

Źródło:

Tygodnik Podhalański nr 4/ 28-01-2021

Autor:

Beata Zalot