EN

22.03.2021, 16:38 Wersja do druku

Spod dywanu polskiego teatru wieje grozą

Inne aktualności

Informacje o mobbingu i molestowaniu w szkołach teatralnych ujawniane są w sieci. Zmowa milczenia pęknie też w szkołach muzycznych.

Środowisko artystyczne, które rości sobie prawo do bycia sumieniem społeczeństwa, a rozlicza w filmach, spektaklach i wywiadach inne grupy, m.in. polityków czy księży, poczuło się zobligowane do wyjaśnienia własnych problemów związanych z mobbingiem i molestowaniem.

Tak dzieje się na świecie: ruch #MeToo zaczął ujawniać ponure praktyki w show-biznesie. W 2017 r. przemysłem filmowym wstrząsnęły wyznania gwiazd wykorzystywanych przez producenta Harveya Weinsteina. Rok temu został on skazany na 23 lata więzienia. Niedawno oskarżyły o przemoc Marilyna Mansona jego partnerki.

W Polsce o mobbingu i molestowaniu seksualnym w środowisku artystycznym zaczęło być głośno, gdy aktorki Teatru Bagatela oskarżyły pod koniec 2019 r. dyrektora krakowskiej sceny. W ostatnim czasie z podobnymi oskarżeniami wystąpiły aktorki Gardzienic wobec szefa i założyciela ośrodka. Oskarżenia sformułowano wobec dyrektora neTTheatre. W zeszłym tygodniu mediami wstrząsnęło oskarżenie wykładowców łódzkiej Filmowki. Aktorka Anna Paliga wskazała liczących się aktorów, reżyserkę i reżyserów.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spod dywanu polskiego teatru wieje grozą

Źródło:

Rzeczpospolita Nr 67

Wątki tematyczne