EN

27.10.2014 Wersja do druku

Snobizm kulturalny

Najważniejszy problem z tekstem pana Nowaka mam taki, że dostęp do kultury postrzega on jako elitarny. Jest we mnie silna niezgoda na taki stan. Uważam, że im powszechniejszy dostęp do kultury, tym lepiej dla wszystkich - z felietonem Macieja Nowaka w Gazecie Wyborczej Stołecznej polemizuje Katarzyna Paprota na swoim blogu.

"Przeistoczenie spektaklu teatralnego w transmisję w wielosalowej kinowej budzie przestaje mnie już interesować" - pisze w swoim cotygodniowym felietonie Maciej Nowak, krytyk teatralny i kulinarny, smakosz. I gdyby na tym poprzestał, moją reakcją byłoby wzruszenie ramion. Nie interesuje go, to nie interesuje, zasadniczo nieszczególnie zaprząta moją głowę, co ma do powiedzenia na temat swoich upodobań krytyk teatralny i kulinarny oraz smakosz. Ale pan Nowak postanowił pozwolić tej głębokiej myśli dojrzeć, wypączkować i wydać owoce. Nie jestem taką smakoszką jak pan Nowak, więc pewnie dlatego mi nie smakują. "Daliśmy sobie wmówić, że galerie nie służą prezentacji dzieł sztuki, lecz - sprzedaży gaci i szmat. Kina zamieniliśmy na blaszaki wypełnione smrodem popcornu. Przystaliśmy, że książki sprzedaje się w supermarketach, wysypywane do pojemników niczym buraki i cebule". A łódzka Manufaktura? Prócz knajp, sklepów, kina czy ścianki wspin

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Snobizm kulturalny

Źródło:

Materiał nadesłany

www.szprotestuje.wordpress.c

Autor:

Katarzyna Paprota

Data:

27.10.2014

Wątki tematyczne