EN

26.01.2021, 13:19 Wersja do druku

Śląskie. Samorządowcy apelują do rządu o zniesienie części obostrzeń

Inne aktualności

O zniesienie części obostrzeń i ograniczeń nałożonych w związku z pandemią koronawirusa na prowadzących obiekty sportowe, instytucje kultury oraz przedsiębiorców zaapelowali do rządu w przyjętym stanowisku samorządowcy ze Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.

Jak zaznaczyli lokalni samorządowcy z woj. śląskiego, kontekstem jest pogarszająca się wobec obostrzeń sytuacja gospodarcza w kraju i coraz gorsza sytuacja finansowa przedsiębiorców przy utrzymującej się od kilku tygodni mniejszej liczbie wykrytych przypadków zachorowań na COVID-19.

Śląski Związek Gmin i Powiatów (ŚZGiP) jest największą regionalną organizacją samorządową w Polsce. Zrzesza 141 jednostek samorządu z woj. śląskiego, w tym wszystkie miasta na prawach powiatu. Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka ŚZGiP Dominika Tkocz, zarząd Związku w piątek przyjął stanowisko ws. konieczności zniesienia części obostrzeń.

"Wobec pogarszającej się sytuacji gospodarczej w kraju oraz coraz gorszej sytuacji finansowej polskich przedsiębiorców spowodowanej wprowadzonymi przez Rząd RP obostrzeniami dla firm w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, przy utrzymującej się od kilku tygodni mniejszej liczbie wykrytych przypadków zachorowań na COVID-19, samorządowcy zrzeszeni w ŚZGiP apelują o niezwłoczne, stopniowe znoszenie obostrzeń i ograniczeń w działalności polskich przedsiębiorców, instytucji kultury i sportu" - napisano w stanowisku.

Samorządowcy ocenili, że wprowadzone "w sposób wybiórczy i niesolidarny" restrykcje uderzają w gałęzie gospodarki, których działalność jest kluczowa dla miast i ich mieszkańców oraz niweczą lata wysiłku włożonego w budowę wielu biznesów. Również sytuacja samorządów zarządzających obiektami, jak hale sportowe, biblioteki, teatry, muzea i filharmonie, jest coraz trudniejsza.

"Trudno się dziwić zdesperowanym przedsiębiorcom, którzy chcą, za wszelką cenę, otworzyć na powrót hotele, restauracje i inne firmy. Zagrożenie konsekwencjami karnymi jest niczym wobec braku zarobku, pogłębiania zadłużenia czy upadłości przedsiębiorstw i zwolnień pracowników. Skutki tego pogłębiającego się kryzysu odczujemy my wszyscy" - zdiagnozowali członkowie zarządu ŚZGiP.

"Wobec sytuacji, w jakiej znalazły się przedsiębiorstwa, instytucje kultury, jednostki samorządu terytorialnego, zarząd Śląskiego Związku Gmin i Powiatów apeluje do Rządu RP o niezwłoczne znoszenie tych ograniczeń, które są nieefektywne i wprowadzane w sposób nielogiczny, a które szkodą polskiej gospodarce" - podkreślili.

Wymienili w tym kontekście otwarcie dla widzów obiektów sportowych, w tym hal oraz stadionów, na których z zachowaniem reżimu sanitarnego można ich zdaniem przyjąć co najmniej 25 proc. kibiców. Znaczącą częścią dochodów obiektów sportowych, często zarządzanych przez samorządy, są bowiem wpływy z biletów.

ŚZGiP postuluje też otwarcie teatrów i filharmonii (z 25 proc. zajętych miejsc) oraz muzeów i bibliotek - z ograniczeniami liczby osób analogicznymi, jak w kościołach. Zdaniem Związku powinny zostać też otwarte hotele, w których przy zachowaniu odpowiednich warunków higieniczno-sanitarnych można w bezpieczny sposób przyjmować gości, a także restauracje - z zachowaniem obostrzeń.

W ocenie samorządowców z woj. śląskiego otwarte powinny zostać też wszystkie gałęzie gospodarki, przede wszystkim związane z poprawą kondycji fizycznej i działalnością kulturalną, których działalność może być prowadzona w odpowiednim reżimie sanitarnym.

"Wobec pojawiających się w mediach licznych przykładów niestosowania się przez przedstawicieli władzy do wprowadzonych przez tę władzę ograniczeń oraz wobec braku logiki i uzasadnienia wielu z tych ograniczeń, nie jest zaskoczeniem coraz częstsza postawa niezgody wobec narzucanych restrykcji nie tylko wśród przedsiębiorców, ale wśród coraz większej części obywateli" - napisano w stanowisku.

Wskazano, że do najczęściej dyskutowanych przykładów nielogicznych ograniczeń należy ograniczenie działalności hotelarskiej, noclegowej i gastronomicznej w sytuacji, kiedy część placówek handlowych pozostaje otwartych na normalnych zasadach, przyjmując znaczne liczby klientów przy braku kontroli narzuconych ograniczeń.

"Nie ma uzasadnienia dla obostrzeń i ograniczeń obowiązujących w obecnym kształcie w wielu branżach. Dlatego ponawiamy apel o zdjęcie nadmiernych restrykcji z polskiej gospodarki, (...) które w niedługim czasie przyniosą ciężkie, trwałe i trudne do odrobienia straty nie tylko gospodarcze, ale również w wymiarze społecznym" - oceniono w skierowanym do rządu stanowisku.

"Jako wójtowie, burmistrzowie i prezydenci polskich miast, odpowiedzialni za dobro naszych mieszkańców, dostrzegamy powagę zagrożeń, jakie niesie za sobą epidemia, jednak tylko działając roztropnie na rzecz utrzymania w zdrowiu również naszej gospodarki możemy zbudować fundament pod szybsze i bezpieczniejsze wyjście z obecnego kryzysu" - zdiagnozował zarząd ŚZGiP.


Źródło:

PAP

Wątki tematyczne