Inne aktualności
- Warszawa. Prapremiera „Pół żartem…” Petera Quiltera w Teatrze Capitol – w piątek 25.09.2025 19:55
- Warszawa. Wernisaż wystawy „Wiercińscy – album nieteatralne” w Instytucie Sztuki PAN - w piątek 25.09.2025 16:37
- Sosnowiec. Młodzieżowy festiwal teatralny OHO stawia na głos uczestników 25.09.2025 16:27
-
Warszawa. Debata „Teatr UA–PL. Praktyka współpracy” w ramach Otwartej Sceny IT 25.09.2025 15:18
-
Toruń. 100. urodziny laski w Teatrze Horzycy. Wyjątkowy jubileusz rekwizytu 25.09.2025 15:02
-
Warszawa. Teatr Rampa zmienia termin najbliższej premiery 25.09.2025 14:47
- Katowice. Konferencja podsumuje trzyletni program Bardzo Młoda Kultura 25.09.2025 14:34
-
Warszawa. Producentka Ewa Puszczyńska odznaczona Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 25.09.2025 14:25
- Kraków. Filharmonia Krakowska rozpoczyna 81. sezon swej działalności 25.09.2025 13:57
- Szczecin. Teatr Współczesny zaprasza na premierę spektaklu „Very Ibsen” 25.09.2025 13:21
-
Bytom. Kongres Metropolia Kultury przygotowaniem do Polskiej Stolicy Kultury 25.09.2025 12:46
-
Kraj. „Inter Alia” w kinach od 3 października w ramach National Theatre Live 25.09.2025 12:45
- Poznań. Kilkudziesięciu performerów na Ostrowie Tumskim. Premiera spektaklu „Ki duch tutaj mieszka?” 25.09.2025 11:30
- Warszawa. Dwudziestolecie Teatru Scena Lubelska 30/32 25.09.2025 11:22
W siedleckim CKiS wszyscy płakali. Jak bobry. Ze śmiechu.
Jak może potoczyć się wieczór panieński rozwiedzionych pań, z których jedna ma wyjść za milionera? Są trzeźwe, choć miały się napić i ujarać ziołem, usilnie starają się też być dla siebie miłe... To miała być wielka impreza, a zostały tylko we trzy. Kobiety w różnym wieku, z różnym bagażem doświadczeń... Z planów na wieczór wypalił tylko striptizer, choć miał być hydraulik, a przyszedł policjant. No ale wtedy zaczęło się dziać!
„Wieczór panieński plus" to najnowsza komedia Marcina Szczygielskiego, wyreżyserowana przez Marię Seweryn. Kapitalna komedia! Nie ma tu ogranych motywów, jak to zabawne są panie, gdy sobie popiją i rozmawiają o mężczyznach. Te bohaterki są do bólu trzeźwe, a niektóre mają nawet problem z nazywaniem po imieniu części intymnych. Już dialog o męskim „aspekcie" wywołał pierwsze łzy, a potem wszedł striptizer... No i łzy się polały strumieniem.