Inne aktualności
- Radom. Laura Pajor nową aktorką Teatru Powszechnego 22.01.2025 08:53
- Kraków. Teatr Mumerus zaprasza na „Posiew boga wojny” 22.01.2025 08:47
- Warszawa. Wystawa obrazów Kariny Szutko „ROcK SMOKA” oraz spektakl „LUXA” 22.01.2025 08:33
- Kraków. W lutym kolejna odsłona festiwalu Opera Rara 22.01.2025 08:32
- Katowice. Gala wręczenia Nagrody im. Kazimierza Kutza w Teatrze Śląskim – 16 lutego 22.01.2025 08:28
- Wrocław. Pięć pytań do Jakuba Zalasy przed premierą „Moby Dicka” we Wrocławskiej Pantomimie 22.01.2025 07:31
- Warszawa. „Gry i zabawy” – spektakl w DK Zacisze 21.01.2025 17:26
- Warszawa. Ogłoszono przetarg na realizację budowy TR Warszawa 21.01.2025 16:16
- Warszawa. MKiDN ogłosiło projekty dofinansowane z rezerwy ministra w ramach programu „Edukacja artystyczna 2025” 21.01.2025 16:07
- Bydgoszcz. Teatr Polski gra z WOŚP 21.01.2025 15:07
- Radom. Wkrótce premiera spektaklu „Café Luna” w Teatrze Powszechnym 21.01.2025 15:03
- Rzeszów. Promocja książki Andrzeja Piątka „Szajna. Dom wyobraźni artysty” 21.01.2025 14:56
- Nowy Sącz. XXI Międzynarodowy Konkurs Sztuki Wokalnej im. Ady Sari – w maju 21.01.2025 14:46
- Białystok. 30 twórców ze stypendiami artystycznymi prezydenta miasta 21.01.2025 14:43
W siedleckim CKiS wszyscy płakali. Jak bobry. Ze śmiechu.
Jak może potoczyć się wieczór panieński rozwiedzionych pań, z których jedna ma wyjść za milionera? Są trzeźwe, choć miały się napić i ujarać ziołem, usilnie starają się też być dla siebie miłe... To miała być wielka impreza, a zostały tylko we trzy. Kobiety w różnym wieku, z różnym bagażem doświadczeń... Z planów na wieczór wypalił tylko striptizer, choć miał być hydraulik, a przyszedł policjant. No ale wtedy zaczęło się dziać!
„Wieczór panieński plus" to najnowsza komedia Marcina Szczygielskiego, wyreżyserowana przez Marię Seweryn. Kapitalna komedia! Nie ma tu ogranych motywów, jak to zabawne są panie, gdy sobie popiją i rozmawiają o mężczyznach. Te bohaterki są do bólu trzeźwe, a niektóre mają nawet problem z nazywaniem po imieniu części intymnych. Już dialog o męskim „aspekcie" wywołał pierwsze łzy, a potem wszedł striptizer... No i łzy się polały strumieniem.