Polski teatr prawie nigdy nie rozwijał się bez cenzury czy bez jakiejś formy cenzury. Władza nie miała się gdzie nauczyć, że artyści mają prawo do wolności twórczej. Gdyby tak było, myśl: nie pokazuj tego, co mi się nie podoba, bo cię zwolnię, byłaby kompromitująca!
4.03.2022, 17:17
Wersja do druku