"Nie książka zdobi człowieka" Seymoura Blickera w reż. Giovanny'ego Castellanosa z Teatru Kwadrat w Warszawie na XLIX Jeleniogórskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Merwan w portaliku24.pl.
W sobotę (24.09) w Teatrze im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze, w ramach 49. Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych, wystawiono klasyczną komedię pomyłek Seymoura Blickera „Nie książka zdobi człowieka" (tytuł oryginalny: „Never Judge a Book by its Cover") Teatru Kwadrat im. Edwarda Dziewońskiego z Warszawy w reżyserii Giovanny'ego Castellanosa.
Kolejną propozycją warszawskiego Teatru Kwadrat, po komediowym horrorze Petera Colleya „Wrócę przed północą" i absurdalnej komedyjce nie–małżeńskiej Clémenta Michela „Tydzień, nie dłużej...", zaserwowaną widzom tegorocznej edycji Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych jest farsa „Nie książka zdobi człowieka". Jej autor to kanadyjski dramatopisarz, powieściopisarz i scenarzysta Seymour Blicker, który w 1997 został uhonorowany nagrodą za całokształt twórczości The British Council International New Playwriting Award, laureat nagród literackich takich jak Ontario Arts Council Award for Literature, Samuel Lapitsky Foundation Award for Literature i Canada Council Senior Arts Grant. Światowa premiera sztuki „Nie książka zdobi człowieka" miała miejsce na Off–Off Broadwayu w 1987 w American Mime Theater w wykonaniu Teatru im. Gene'a Frankela.
Prapremiera polska w tłumaczeniu Bogusławy Plisz-Góral odbyła się 1 lutego 2020 w stołecznym Teatrze Kwadrat. Reżyserował Giovanny Castellanos, który urodził się w Kolumbii, a do Polski przyjechał pod koniec lat 90. W 2003 ukończył Wydział Reżyserii Dramatu Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Zmarł 1 listopada 2020 w wieku 40 lat.
– To klasyczna komedia pomyłek, która porywa widzów do elitarnego światka nowojorskiej branży wydawniczej – napisano w zapowiedzi. Wedle litery oryginału gdzieś w Nowym Jorku pisarz Sherman Mayfair (w tej roli Andrzej Nejman) napisał pierwszą książkę i odniósł sukces. Ale jak to bywa, Sherman to neurotyk i panikarz, który popada w defetyzm i obawia się wystąpień publicznych. W tej sytuacji namawia swojego przyjaciela Matta Belvedere (Paweł Małaszyński), by ten podał się za autora książki pod pseudonimem S.J. Templeman. Matt oczarowuje wszystkich wdziękiem i erudycją, zyskuje przychylność mediów i czyni z jego powieści bestseller. Tymczasem sam Sherman wplątuję siebie i Matta do skrajnych emocji przez gmatwaninę kłamstw, mistyfikacji i niedopowiedzeń. W pokoju hotelowym mieszkają razem – nieśmiały pisarz i jego super–alter–ego Matt, który trzyma kobiety w szachu i wygrywa matem. A do gry wkraczają: córka wziętego krytyka seksowna Maggie Sweet (Olga Kalicka), która romansuje z pisarzami, i sztywna żona Shermana – Nancy (Ilona Chojnowska), która nagle objawia się jako światowa dama. A wszystkiemu przygląda się z niedowierzaniem najbardziej oczytana na Manhattanie pokojówka (Lucyna Malec), która okazuje się być nie tylko wielbicielką, ale też znawczynią literatury.
Miło ogląda się grę Andrzeja Nejmana i Pawła Małaszyńskiego, którzy nie wpadają w utarty schemat, widać, że starają się różnicować odgrywane postaci, szukają indywidualnej drogi do ukazania złożoności roli i jest to zdecydowany plus. To ich kolejny (rok temu przyjechali z przedstawieniem „Tydzień, nie dłużej...") mistrzowski pokaz aktorstwa, humoru i zabawy zarówno dla satysfakcji widzów, jak i dystansu do samego siebie. Równie solidne aktorstwo prezentują: Olga Kalicka, Ilona Chojnowska i Lucyna Malec, które unikają przerysowań i znakomicie partnerują swoim kolegom. Scenografię zrealizował Wojciech Stefaniak, a kostiumy zaprojektowała Agnieszka Frankel. „Nie książka zdobi człowieka" to wesoła, zabawna, ale potrzebna rozrywka. Potrzebna dla odświeżenia głowy, odreagowania stresu. A spektakl Teatru Kwadrat taki efekt zapewnia i to na bardzo wysokim, profesjonalnym poziomie.