Był dramaturgiem z krwi i kości. Podejmował się karkołomnych zadań, ale jemu się one udawały. W listopadzie ubiegłego roku prowadziłem z nim spotkanie. Był w bardzo dobrej formie - wspomina przyjaciel Krzysztof Babicki, dyrektor Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni.
28.11.2023, 09:39
Wersja do druku