Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek i Formy „Spotkania” otwieramy efektowną paradą, do której zapraszamy wszystkich jego gości oraz mieszkańców Torunia – chcemy, żeby „Spotkania” były teatralnym świętem całego miasta - mówił PAP kierownik 31. MFTLiF Szymon Spichalski. Impreza zacznie się w sobotę.
fot. mat. Teatru Miejskiego w Gdyni
Polska Agencja Prasowa: Jak długo potrwają „Spotkania”?
Szymon Spichalski: Zaplanowaliśmy je na cały tydzień, chociaż ostatni dzień tradycyjnie poświęcony będzie przede wszystkim Przeglądowi Teatrów Osób z Niepełnosprawnościami „Innym Okiem”. Na festiwalu prezentowane będą spektakle dla dzieci, młodzieży i dorosłych w wykonaniu teatrów z Polski i zagranicy.
Główną ideą wydarzenia jest ukazanie różnorodności tematycznej i artystycznej teatrów lalek i szeroko pojętej formy. Stąd dodanie dodatkowego członu do nazwy „Spotkań”, bo prócz inscenizacji korzystających z tradycyjnych lalek zobaczymy przedstawienia sięgające po takie środki wyrazu, jak teatr cieni czy… wirtualna rzeczywistość.
Festiwalowi towarzyszą liczne imprezy, w tym wystawa lalek–pacynek przygotowanych przez uczennice Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Tę współpracę podjęliśmy po raz kolejny, chcąc stworzyć na „Spotkaniach” przestrzeń do prezentacji dokonań młodych twórców. W długofalowej perspektywie zwiększyć zaś zainteresowanie zawodem rzemieślnika teatralnego, wszak właśnie m.in. do absolwentów „plastyków” może należeć przyszłość polskiej scenografii.
PAP: Festiwal zbiega się z obchodami jubileuszu 80-lecia Teatru Baj Pomorski w Toruniu.
S.S.: Otwieramy go efektowną paradą, do której zapraszamy wszystkich jego gości oraz mieszkańców Torunia – chcemy, żeby „Spotkania” były teatralnym świętem całego miasta! Po powrocie do naszej siedziby odbędzie się oficjalna ceremonia otwarcia, a następnie właśnie Teatr Baj Pomorski przedstawi spektakl „seed: Nibylandia” oryginalną interpretację klasycznej opowieści o Piotrusiu Panu.
Tę część domknie uroczystość wręczenia nagród pracownikom teatru.
Z kolei w foyer Baja Pomorskiego widzowie będą mogli zobaczyć jubileuszową wystawę składającą się z archiwalnych, unikalnych lalek z magazynów teatru oraz z projektów scenograficznych. Ekspozycja będzie odwzorowaniem wystawy otwartej w kwietniu w budynkach dawnej Rzeźni Miejskiej w Bydgoszczy (obecnie Bydgoskie Centrum Sztuki), gdzie Teatr Baj Pomorski rozpoczął w 1945 roku działalność. To wszystko w ramach „Spotkań”, choć pod koniec roku chcemy kontynuować obchody jubileuszu: ukaże się okolicznościowe wydawnictwo oraz odbędzie się premiera filmu o historii naszego teatru.
PAP: Ile przedstawień zostanie zaprezentowanych w konkursie i skąd one będą?
S.S.: W nurcie konkursowym pokażemy 10 spektakli z Polski, Danii, Grecji oraz Armenii. Wśród krajowych propozycji pojawi się m.in. „Pan Aparat. Ostatnie zdjęcie” Darii Sobik w reżyserii Pameli Leończyk, laureatki Nagrody Złotego Yoricka na tegorocznym Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. W repertuarze pojawi się również poruszający „Matecznik” Teatru Łątek z Supraśla. To przedstawienie będące znakomitym przykładem storytellingu. Toruń znalazł się również na trasie duetu Sakowicz - Cempura. W Toruniu zaprezentują spektakl „Sensus”, który jest jednym z przedstawień prezentowanych w ramach programu Teatr Polska.
Repertuar „Spotkań” tworzy również klasyka, tutaj na uwagę zasługują „Opowieści z Narnii” Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu oraz „Pasterka i Kominiarczyk” z będzińskiego Teatru Dzieci Zagłębia im. Jana Dormana. Twórcy wspominanego spektaklu opartego na „Piotrusiu Panu” pokażą „Asystenta”, tu również korzystając z nowoczesnych technologii.
PAP: Polskie spektakle bywały już pokazywane na kilku festiwalach w Polsce. Może pan przybliżyć przedstawienia zagraniczne?
S.S.: Pierwszego dnia festiwalu zaprezentuje się Narodowy Teatr Lalek z Armenii - pokaże głośnego „Bukowskiego”, nagrodzonego Grand Prix na ostatniej edycji Festiwalu „Walizka” w Łomży. To sceniczna opowieść o kontrowersyjnym pisarzu Charlesie Bukowskim, o jego rodzinie, życiowych upadkach, alkoholizmie i innych aspektach jego życia, ubrana w formę kameralnej historii granej w lalkach oraz w planie żywym. Duński „The House” z Sofie Krog Teater opowiada historię Domu Pogrzebowego Rodziny Warehouse. Jego właścicielka na łożu śmierci zmienia zapisy w testamencie, co prowadzi do nakręcenia spirali wydarzeń… Ten spektakl to duża dawka czarnego humoru, ale przede wszystkim znakomite lalki i scenografia przygotowane i zaanimowane przez duet Sofie Krog i David Faraco. Wreszcie ostatnią zagraniczną propozycją będzie „Blue” w wykonaniu Hop Signor Puppet Theatre. Ten grecki zespół gościł u nas już dwukrotnie z cieszącymi się świetnym odbiorem „Żyrafą” i „Tabula rosą”. „Blue” to przedstawienie oparte na małych formach – miniaturowych, misternie przygotowanych lalkach - tym razem opowiadające nam o policjantach.
PAP: Poza konkursem odbędą się prezentacje spektakli toruńskiego teatru i przedstawień dyplomowych studentów. Jakie?
S.S.: Nasz teatr zaprezentuje dwa przedstawienia. Wspominaną „seed: Nibylandię” w reżyserii Przemysława Żmiejki, w której magiczna kraina z powieści J.M. Barriego to digitalowy świat stwarzany na oczach widza w czasie rzeczywistym. Drugim spektaklem będzie „Cicho” Maliny Prześlugi w reżyserii Punch Mamy. To brawurowy spektakl będący opowieścią o samotności i poszukiwaniu własnej podmiotowości, który osadzony jest w barwnym świecie postaci ze słowiańskiej mitologii.
Poza konkursem zaprezentowane zostaną również przedstawienia ze szkół teatralnych. Białostocka filia Akademii Teatralnej pokaże święcącą sukcesy „Helenę”, wzruszającą historię opartą na życiu dziadków reżyserki spektaklu. „Umka” z wrocławskiego oddziału Akademii Sztuk Teatralnych to z kolei opowieść dla młodszych widzów; jej głównym motywem jest… bajka, której zakończenie ma zostać zmienione.
Ten nurt domkną prezentacje granego w autobusie MZK spektaklu „Drogi” w reżyserii Pawła Paszty, przygotowanego przez fundację Art Connections. Ta unikalna, nietypowa forma spektaklu rozpisana została na dwoje aktorów: Joannę Rozkosz i Damiana Droszcza. Dotyka m.in. tematu tabu związanego z męskością.
PAP: Kto będzie oceniać przedstawienia i jakie przewidziano nagrody?
S.S.: Tradycyjnie będą to trzy grona. Jury profesjonalne przyznawać będzie nagrody indywidualne - rola męska, rola żeńska, muzyka, scenografia, reżyseria - oraz Grand Prix dla najlepszego przedstawienia. Wszystkie z nich są nagrodami finansowymi ufundowanymi przez prezydenta miasta Torunia Pawła Gulewskiego. Jury dziecięce, złożone z uczennic i uczniów szkół z Torunia i okolic, przyzna nagrodę za najlepsze przedstawienie dla dzieci ufundowaną przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego. Z kolei jury ZASP wyróżni laureata Nagrody im. Jana Wilkowskiego za najlepszą animację.
Szczegółowy program 31. MFTLiF „Spotkania” znaleźć można na stronie Teatru Baj Pomorski.
Festiwal dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego; ze środków Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Gminy Miasta Toruń.
