EN

16.02.2023, 16:24 Wersja do druku

Papugi

„Papugi” Jacka Góreckiego w reż. Tadeusza Łysiaka w STUDIO teatrgalerii w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.

fot. mat. STUDIO teatrgalerii

To smutny spektakl. Może powstałe przy użyciu innych środków, może opowiedziane innym językiem – Papugi mogłyby gościć na tej kameralnej scenie 50, 30 czy 10 lat temu, także wywołując dojmujące odczucia, bo - nigdy przecież nie było łatwo wejść w dorosłość. Dziś różnica może taka, że prywatności już nie ma zupełnie, więc znacznie wyraźniej widać, że jest się w tej inicjacji jakoś bardzo, ale to bardzo samotnym.

O czym ta opowieść? Ano, o zwykłym życiu – imprezach, przygodnym seksie, może z nadzieją na więcej niż tylko fizyczność? O próbie zarobienia na życie, trochę nieporadnej i wzbudzającej politowanie, o pozornej bliskości wreszcie, w przestrzeni, której padają słowa, ale nie dochodzi do żadnej komunikacji. O - takim maksymalnym skupieniu się na sobie, które – paradoksalnie – jest jakąś prośbą, krzykiem, żebraniem wręcz o bliskość, o – coś prawdziwego. 

Na scenie oglądamy Mariannę Janczarską i Dominikę Sakowicz, które zagrały swoje bohaterki na 110%, ale widać, że role te zostały poprowadzone i konsekwentnie, i odpowiedzialnie. Dlatego owym "nadmiarem" nie poczułem się tym razem zaniepokojony.

Tytuł oryginalny

PAPUGI

Źródło:

www.rafalturow.ski/teatr

Link do źródła