„Barbara Radziwiłłówna” (wersja koncertowa) Henryka Jareckiego pod dyrekcją Marty Kluczyńskiej w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w „Przeglądzie”.
Do tej pory prawie nikt nie wiedział, kto to był Henryk Jarecki. Teraz, po 129 latach, poznaliśmy jego najlepszą operą, o miłości króla Zygmunta Augusta do Barbary Radziwiłłówny. Kompozytor był ulubionym uczniem Moniuszki, a to dobra rekomendacja. Są tutaj polonezy, jest mazur, a przede wszystkim rasowy muzyczny dramat z czarnym charakterem - Królową Boną, która otruła piękną Barbarę. I jest Stańczyk, błazen i mędrzec... jak przywódca Ukrainy.