Inne aktualności
- Warszawa. Konkurs na spektakl w namiocie. Wyniki I etapu 26.04.2024 14:25
- Warszawa. Teatr Polska 2024 – 13 spektakli ruszy w trasę po Polsce 26.04.2024 14:15
- Wrocław. Sakura. III Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji – Spotkanie Kultur w Sercu Europy 26.04.2024 13:45
- Łódź. Komedie w Teatrze Muzycznym 26.04.2024 12:16
- Łódź. „Rodzeństwo” Thomasa Bernharda w Teatrze Jaracza 26.04.2024 11:44
- Łódź. Kolejne pokazy w ramach akcji Dotknij Teatru 26.04.2024 11:34
- Warszawa. „Policzone i Policzeni 2024” - rusza badanie liczby artystów 26.04.2024 11:08
- Paryż. Nie żyje reżyser Laurent Cantet. Miał 63 lata 26.04.2024 10:51
- Warszawa. Dwoje kandydatów do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza 26.04.2024 10:30
- Busko-Zdrój. Odsłonięto ławeczkę upamiętniającą Krystynę Jamróz 26.04.2024 10:25
- Gdańsk. „Opera? Si!”, „Wyzwolenie" i ludzie-foki na weekend 26.04.2024 09:33
- Gdańsk. Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne 26.04.2024 09:11
- Łódź. Balet Opery Lyońskiej na otwarcie Łódzkich Spotkań Baletowych 26.04.2024 09:02
- Bydgoszcz. Drugi tydzień 30. BFO pod znakiem tańca 26.04.2024 08:59
"Zabicie ciotki" to jedyna powieść w dorobku Andrzeja Bursy (1932-1957), poety, którego legenda trwa, choć od śmierci twórcy minęło już sześćdziesiąt pięć lat.
W „Zabiciu ciotki" niczego nie możemy być pewni.
Zabicie ciotki
Nawet tego, czy do zabójstwa rzeczywiście dochodzi. Oto główny bohater niby morduje ciotkę. Niby martwego ciała próbuje się pozbyć, ale obca mu jest praktyczna strona tego zagadnienia. I tu z pomocą przychodzi sam… trup ciotki, służąc wsparciem i praktyczną radą. Niektórzy rozumieją ciotkę jako symbol zależności, nudy zabijającej codzienności, a zbrodnię jako próbę wyzwolenia się. Komedia to czy jednak dramat?
Jak przypominają w Teatrze Jaracza w Olsztynie, „Zabicie ciotki" to jedyna powieść w dorobku Andrzeja Bursy (1932-1957), poety, którego legenda trwa, choć od śmierci twórcy minęło już sześćdziesiąt pięć lat.
Premiera w "Jaraczu"
– Bursa buntował się przeciw polskiej rzeczywistości lat pięćdziesiątych poprzedniego wieku, w swoich wierszach mówił jednak wyłącznie we własnym imieniu, nie chcąc, by jego frazy trafiły na czyjekolwiek sztandary – dodają przedstawiciele „Jaracza".