- Ludzkich dramatów wielu świadkiem byłam, relacji trudnych miliony nabyłam, lecz ta opowieść na zawsze zostanie we mnie, w mym sercu i w pewnym tapczanie - mówi skajkowa sofa w Skaj is the limit Izy Szostak. To sztuka zawierająca squeerowaną interpretację polskiej transformacji obserwowanej z pomijanej perspektywy, a także błyskotliwe przetworzenie estetyki świata lat 90. Pisze Marek S. Bochniarz w portalu kultura.poznan.pl.