Karol Olgierd Borchardt tak wspominał czas, gdy kręcono w Gdyni „Zew morza": „Gwiazdy pierwszej wielkości krajowego filmu przepięknej panny Marii Malickiej nie udało nam się obserwować. Szalała za nią Marynarka Wojenna na ORP Kujawiak. Podziwiano ją także na torpedowcu szkolnym ORP Generał Sosnkowski" - mówi Zdzisław Kordecki. aktor, autor książki “Oddani Melpomenie. Portrety ludzi teatru".
Tytuł oryginalny
Nazywano ją aniołem zesłanym do teatru przez Boga
Źródło:
Polska Dziennik Bałtycki nr 169