EN

19.04.2022, 18:03 Wersja do druku

Mniej znaczy więcej

fot. Ada Burzyńska

„Minimalsi” wg pomysłu i w realizacji Szymona Turkiewicza i Magdaleny Engelmajer w Teatrze ME/ST w Warszawie. Pisze Magdalena Hierowska w Teatrze dla Wszystkich.

Skromne życie, ale nie pozbawione radości dnia codziennego. Wsłuchiwanie się w rytm serca jako droga do szczęścia i akceptacji. Poszukiwanie harmonii w odczuwaniu tu i teraz oraz pogoda ducha niezmącona hukiem masowej egzaltacji. Taki sposób na życie wybrali bohaterowie spektaklu „Minimalsi” w Teatrze ME/ST.

W tej scenicznej krainie łagodności aktorzy (Dagmara Bąk, Magdalena Engelmajer, Aleksandra Tomaś, Kamil Błoch) pokazują świat przepełniony wzajemnym szacunkiem. W tym spektaklu wszystko dzieje się naprawdę. Realne są szczere wyznania, które prowadzone lekką nicią narracji, najczęściej stają się przyznaniem do błędu i zrozumieniem procesu udoskonalania osobowości bohaterów. Sytuacje wyrwane z rzeczywistości bliskiej i współczesnej, przetransponowane w stan ponownej analizy sprawiają, że pozornie poste historie otrzymują nowy symboliczny kształt. Miarowy oddech, skupienie i szczera pauza płyną przez scenę w otoczeniu wzajemnego zrumienia popełnianych błędów. Aktorzy są blisko widza. Nie ma barier i reguł, są tylko prawdziwe emocje i wspólne dążenie do wyzbywania się konsumpcyjnych pragnień.

Minimalistyczna materia wizualna tego spektaklu wręcz opiekuje się grą aktorską, która właściwie grą nie jest, a tylko miarowym oddechem przeistaczania się w istotę problemu wewnętrznego. Opowieści snują się wraz z wydechem, a towarzystwo dźwięków gitary klasycznej (Szymon Turkiewicz) delikatnie prowadzi widza do pełnego rozedrgania emocjonalnego punktu kulminacyjnego.

Ciekawym spoiwem tego spektaklu jest oparcie jego konstrukcji na zasadach budowania wspólnoty świata przestawionego z obserwowanym. W ten sposób widz ma szansę stać się równocześnie uczestnikiem tego procesu. Stan wyciszenia i skupienie nadaje rytm myślom, miarowo dryfującym między istniejącym, a niewidzialnym.

W tym spektaklu wszystko jest potrzebne, nawet pustka jako przestrzeń do wyznania fundamentalnych problemów społeczeństwa. Konfrontacja sytuacji dotkliwych z potrzebą spokojnego i harmonijnego życia bywa trudna. Jednakże chęć zrozumienia więcej, nie potrzebuje nachalnych środków przekazu, by dotrzeć do widza pragnącego doświadczyć świadomego życia.

Tytuł oryginalny

Mniej znaczy więcej

Źródło:

Teatr dla Wszystkich

Link do źródła

Autor:

Magdalena Hierowska

Data publikacji oryginału:

19.04.2022