EN

8.12.2023, 16:28 Wersja do druku

Mirosław Baka: Co wieczór w okolicach godziny 20 muszę przeżyć straszny ból, który nie jest udawany

Nie chciałem, by motywacja Boryny do ponownego ożenku skończyła się na jego rechocie, że ma młodą kobitkę, którą może złapać za pupę. Z Mirosławem Baką* rozmawia Dorota Wodecka.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mirosław Baka: Co wieczór w okolicach godziny 20 muszę przeżyć straszny ból, który nie jest udawany

Źródło:

„Gazeta Wyborcza” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Dorota Wodecka

Data publikacji oryginału:

08.12.2023