Zmarł Daniel Adamski. Aktor takich seriali jak „Ranczo” czy „Ojciec Mateusz”, kierownik planu oraz asystent reżysera miał 58 lat. Pisze Marta Korycka w Gazeta.pl.

"Drogie koleżanki i koledzy, Daniel odszedł do szczęśliwego świata... Oświećmy Danielowi jego drogę" - czytamy na Facebooku. Przyczyna odejścia Adamskiego nie jest znana.

Daniel Adamski nie żyje. Prawie 30 lat spędził na planach filmowych i serialowych

Urodził się 16 czerwca 1965 roku. Daniel Adamski zagrał m.in. Arama w pierwszym odcinku "Ojca Mateusza" zatytułowanym "Obcy". Można go było zobaczyć także np. w "Apetycie na miłość" i teatrze telewizyjnym "Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu". Debiutował w 1997 roku w spektaklu telewizyjnym "Król Maciuś Pierzy". Ostatnią jego rolą jest więzień w "Moim długu" z 2021 roku.

Przede wszystkim Adamski pracował jednak przy wielu produkcjach jako kierownik planu. W tej roli występował m.in. przy "Na dobre i na złe", "Magicznym drzewie", "Pensjonacie pod różą", "Pitbullu", "Egzaminie z życia", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", "Ojcu Mateuszu", "Galeriankach", "Miłości nad rozlewiskiem", "Małej maturze 1947", filmie "Excentrycy czyli po słonecznej stronie ulicy", "Jestem mordercą", "Belfrze", "Cichej nocy", "Piłsudzkim", "Dywizjonie 303. Historii prawdziwej", "Rojście", "Wielkiej wodzie", a ostatnio przy "Heaven in Hel" jako obsługa planu. Przy "Klasie na obcasach" i "Tygrysach Europy" miał na koncie współpracę reżyserską. Był również asystentem reżysera na planie kilku spektakli telewizyjnych.