Wyobrażałem sobie sceny rodem z Hanekego, kiedy próbuję ojca dusić. Tyle że moje ciało się wówczas buntowało, a ciało taty - odruchowo ratowało. Ta fizyczna granica była dla mnie nie do przejścia. Naprawdę chętnie podjąłbym się tego zadania; ale nie, kiedy mowa o tak fizycznym akcie jak duszenie.
Rozmowa z Mateuszem Pakułą, pisarzem i autorem książki "Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję" oraz dramaturgiem i reżyserem teatralnym. Na podstawie jego debiutu prozatorskiego powstał spektakl o tym samym tytule, który koprodukowała nowohucka Łaźnia Nowa